A dziś trochę w innym temacie :) W niedzielę byłam na wystawie starych samochodów pod zamkiem w Chudowie :) Co ja się tam naoglądałam :D Wyszukałam dla Was najlepsze zdjęcia, a na nich najciekawsze bryki :) Zapraszam do fotorelacji :D
Nie wyrażam zgody na kopiowanie i przetwarzanie moich zdjęć oraz umieszczanie ich na innych stronach bez mojej wiedzy i przyzwolenia.
Zapraszam wszystkich do czytania, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Herrbata pisze na wiele tematów, a jej "PORADY HERRBATY" to blog o włosach, zdrowiu i urodzie! Znajdziesz tu wpisy o tym jak dbać o włosy, zdrowo się odżywiać i pielęgnować piękno :) Zapraszam!
Obserwatorzy
Piękna i młoda skóra w zasięgu ręki - olej ryżowy, recenzja
Kilka słów o olejku ryżowym :
Olej ryżowy jest produktem otrzymywanym z otrębów ryżowych (Oryza Sativa). Jest on niejako produktem ubocznym pozostałym z przerabiania ziaren ryżu w młynach.
Japonki używają czystego oleju ryżowego do pielęgnacji cery a do maseczek i peelingów stosują otręby ryżowe bogate w olejek. Dzięki temu cieszą się nieskazitelnie gładką cerą, o jednolitej i delikatnej strukturze a mimo to odpornej na czynniki zewnętrzne.
Najważniejsze składniki aktywne biologicznie :
- gamma oryzanol: silny przeciwutleniacz
- tokotrienole i tokoferole - przeciwulteniacze (wit. E)
- kwasy omega-6 (nawet 33%)
- kwasy omega-9
- kwas stearynowy
- kwas ferulowy - wyjątkowo korzystny dla zdrowia skóry.
- sterole roślinne, które mają kojące właściwości stosowane zewnętrznie a wewnętrznie obniżają cholesterol
- beta-karoten, alfa-karoten, likopen
- koenzymy Q10, polifenole i inne oksydazy chroniące przed starzeniem się skóry wywołane przez wolne rodniki
- minerały: wapń, potas, magnez, fosfor, żelazo, cynk, miedź
- Zawiera ceramidy, które odpowiadają za młody wygląd skóry, jej jędrność i gładkość, powstrzymuje procesy starzenia się skóry
- Zawiera skwalen działający nawilżająco na skórę
- Stymuluje produkcję kolagenu w skórze
- Pobudza skórę do regeneracji, przyśpiesza powstawanie nowych komórek
- Posiada wysokie stężenie antyutleniacza, który ma działanie odmładzające ponieważ hamuje procesy starzeniowe i stymuluje procesy naprawcze skóry
- Zawiera witaminę E
- Ma delikatne właściwości złuszczające skórę, poprawia jej ukrwienie i dzięki temu jest ona promienna i zdrowa
- Doskonale chroni przed promieniami UV zapobiega zmianom nowotworowym wywoływanym przez słońce
- Hamuje produkcję melaniny podczas wystawienia skóry na słońce - tym samym zapobiega powstawaniu nowych przebarwień
- Może być stosowany jako roślinny odpowiednik lanoliny, bo tak jak ona ma działanie przeciwzapalne i kojące
- Nadaje się również dla skóry tłustej - dostarcza jej niezbędnych kwasów tłuszczowych ale nie powoduje przetłuszczenia skóry i zatykania porów
- Doskonale pielęgnuje włosy - dostarcza kwasów tłuszczowych omega 3 i omega 6, tokotrienoli i inozytolu, który zapobiega przedwczesnemu siwieniu
- Wcierany w skórę głowy zapobiega ich wypadaniu - wzmacnia cebluki i stymuluje wzrost włosów
- Jest świetnym olejem bazowym do tworzenia mieszanek: zapachowych olejków, leczniczych mikstur i mazideł
- do spożycia
- bezpośrednio na skórę
- do produkcji kosmetyków profesjonalnych i w warunkach domowych
- do zabiegów w salonach kosmetycznych, fryzjerskich i salonach masażu
Moja opinia :
Mój olejek otrzymałam do przetestowania prawie miesiąc temu, od ewel, która prowadzi blog Śliwki Robaczywki
Mój olejek otrzymałam do przetestowania prawie miesiąc temu, od ewel, która prowadzi blog Śliwki Robaczywki
Olej ryżowy został zamknięty w ciemnej buteleczce z dozownikiem, dzięki któremu możemy aplikować produkt w pożądanej ilości, nie brudząc przy tym butelki i wszystkiego dookoła :)
Olejek jest praktycznie bezzapachowy, gęsty i bardzo wydajny.
Przez ostatnie 4 tygodnie stosowałam go na głównie na twarz - zazwyczaj rano, na dobrze oczyszczoną buzię. Dwie krople produktu spokojnie wystarczały - na twarzy pozostawał lekki film, olejek po godzinie całkowicie się wchłaniał, pozostawiając cerę miękką i dobrze nawilżoną. Już po kilku dniach zauważyłam, że skóra zrobiła się lepsza, bardziej elastyczna, lepiej nawilżona. Dodatkowo olejkiem zabezpieczam się przed szkodliwymi działaniami promieni UV! A to ważne, zwłaszcza, że idzie lato ;)
Mimo swojej tłustej konsystencji, olejek nie nadaje brzydkiego błysku skórze, nie zatyka porów. Szybko się wchłania - to jest dużym plusem, bo bez oporów mogę stosować go na dzień :)
Olejek ryżowy stosowałam również na łydki - głównie po goleniu. Bardzo szybko koił podrażnioną skórę, pozostawiając ją mięciutką i delikatną.
Jego wspaniałe właściwości na pewno przetestuję na włosach, póki co stosuję na nie inne olejki :D
Polecam Wam olej ryżowy, jest bardzo tani, wydajny i można stosować go w kuchni, w kosmetyce, na włosy, na buzię - kto co woli. Ja jestem baaardzo z niego zadowolona.
Pozdrawiam :)
Olejek jest praktycznie bezzapachowy, gęsty i bardzo wydajny.
Przez ostatnie 4 tygodnie stosowałam go na głównie na twarz - zazwyczaj rano, na dobrze oczyszczoną buzię. Dwie krople produktu spokojnie wystarczały - na twarzy pozostawał lekki film, olejek po godzinie całkowicie się wchłaniał, pozostawiając cerę miękką i dobrze nawilżoną. Już po kilku dniach zauważyłam, że skóra zrobiła się lepsza, bardziej elastyczna, lepiej nawilżona. Dodatkowo olejkiem zabezpieczam się przed szkodliwymi działaniami promieni UV! A to ważne, zwłaszcza, że idzie lato ;)
Mimo swojej tłustej konsystencji, olejek nie nadaje brzydkiego błysku skórze, nie zatyka porów. Szybko się wchłania - to jest dużym plusem, bo bez oporów mogę stosować go na dzień :)
Olejek ryżowy stosowałam również na łydki - głównie po goleniu. Bardzo szybko koił podrażnioną skórę, pozostawiając ją mięciutką i delikatną.
Jego wspaniałe właściwości na pewno przetestuję na włosach, póki co stosuję na nie inne olejki :D
Polecam Wam olej ryżowy, jest bardzo tani, wydajny i można stosować go w kuchni, w kosmetyce, na włosy, na buzię - kto co woli. Ja jestem baaardzo z niego zadowolona.
Pozdrawiam :)
DIETA SOS - czyli jak radzić sobie z kacem...
Do napisania posta namówił mnie Adrian B, którego serdecznie pozdrawiam:)
Po raz kolejny budzisz się z nieprzyjemnym bólem głowy i bólem żołądka... Po raz kolejny obiecujesz sobie, że był to ostatni raz, kiedy przesadzasz z alkoholem... Cały dzień cierpisz i znosisz katusze - a przecież można sobie pomóc :) Oczywiście nie będę moralizować, że najlepszą receptą na brak kaca jest nie nadużywać alkoholu - kac był, jest i będzie - musimy się nauczyć radzić sobie z nim :)
Jak to się dzieje, że "dzień po zabawie" mamy tak paskudny nastrój, ból głowy i żołądka, mdłości, pragnienie i ogólnie jesteśmy zmęczeni psychicznie i fizycznie? Otóż organizm przekształca alkohol w aldehyd octowy, potem kwas octowy i w końcu dwutlenek węgla. To właśnie aldehyd octowy jest obwiniany o powodowanie większości dolegliwości po spożyciu alkoholu. Wraz z rozkładem etanolu (czystego alkoholu) do aldehydu, rozpoczyna się proces trzeźwienia i dopiero, gdy zniknie on z organizmu, można powiedzieć, że jesteśmy trzeźwi. Ale to często dość długa i nieprzyjemna droga...
Jak najlepiej zminimalizować i zwalczyć zatrucie alkoholowe?
Przed imprezą...
Ważny jest podkład!
Trzeba pamiętać o tłustym i kwaśnym jedzeniu, które osłoni nasz żołądek przed szkodliwym alkoholem.
Na przyjęciach doskonale sprawdzają się mięsne zakąski, panierowane warzywa, marynowane grzybki, kwaszone przysmaki, pieczenie, ciepły barszcz. Natomiast należy unikać napojów gazowanych (przyspieszają wchłanianie alkoholu) oraz dodatków typu chipsy, chrupki – one wbrew pozorom nie zaspokajają głodu, a jedynie podrażniają żołądek.
Bardzo dobrze by było, jeżeli posiłki spożywane podczas picia dostarczyły nam dużo białek i tłuszczy – takie połączenie spowoduje opóźnienie wchłaniania alkoholu. Dobrze zjeść również nabiał np. jogurt, ser lub wypić szklankę mleka. Produkty te oprócz białek i tłuszczy mają dużą zawartość wapnia, który jest wypłukiwany z organizmu wraz z alkoholem.
Nie zapomnij także o nawodnieniu organizmu. Alkohol działa moczopędnie co prowadzi do odwodnienia, mało kto wie, że to właśnie odwodnienie organizmu jest główną przyczyną dolegliwości kacowych. Dlatego przed w dniu imprezy nie żałuj sobie wody.
Po przyjściu do domu...
Z Twojego organizmu zostały wypłukane witaminy i mikroelementy, zmniejszyła się w nim również ilość wody. Przed spaniem, aby uniknąć odwodnienia, bólów głowy i złego samopoczucia wypij co najmniej dwie szklanki wody mineralnej, kefir albo jogurt.
Po przebudzeniu ...
Tak, więc rano, po świetnej imprezie pozostał nam kac i setki ponad miarę zjedzonych i wypitych kalorii (sam alkohol to bomba kaloryczna 100 ml wódki to 220 kalorii). Różne są sposoby na zmniejszenie objawów zatrucia alkoholem - mniej lub bardziej skutecznych.
Nawet jeśli musisz iść do pracy czy szkoły nie pij mocnej kawy, ani herbaty – to z całą pewnością Cię nie pobudzi. Napoje te mają działanie moczopędne, więc zwiększą tylko Twoje odwodnienie i wzmogą objawy kaca. Lepiej zrobisz jeśli poprzestaniesz na szklance wody i dwóch tabletkach witaminy C.
Uważaj również z paracetamolem – nasila uszkadzające działanie alkoholu na wątrobę, nie nadużywaj środków przeciwbólowych aspirynopochodnych (np. Alka-Prim, Alka-Seltzer) zmniejszają ból głowy ale nadwerężają i tak już podrażnioną przez alkohol śluzówkę żołądka.
I tak na poprawę "skacowanego" humoru :
Po raz kolejny budzisz się z nieprzyjemnym bólem głowy i bólem żołądka... Po raz kolejny obiecujesz sobie, że był to ostatni raz, kiedy przesadzasz z alkoholem... Cały dzień cierpisz i znosisz katusze - a przecież można sobie pomóc :) Oczywiście nie będę moralizować, że najlepszą receptą na brak kaca jest nie nadużywać alkoholu - kac był, jest i będzie - musimy się nauczyć radzić sobie z nim :)
Jak to się dzieje, że "dzień po zabawie" mamy tak paskudny nastrój, ból głowy i żołądka, mdłości, pragnienie i ogólnie jesteśmy zmęczeni psychicznie i fizycznie? Otóż organizm przekształca alkohol w aldehyd octowy, potem kwas octowy i w końcu dwutlenek węgla. To właśnie aldehyd octowy jest obwiniany o powodowanie większości dolegliwości po spożyciu alkoholu. Wraz z rozkładem etanolu (czystego alkoholu) do aldehydu, rozpoczyna się proces trzeźwienia i dopiero, gdy zniknie on z organizmu, można powiedzieć, że jesteśmy trzeźwi. Ale to często dość długa i nieprzyjemna droga...
Jak najlepiej zminimalizować i zwalczyć zatrucie alkoholowe?
Przed imprezą...
Ważny jest podkład!
Trzeba pamiętać o tłustym i kwaśnym jedzeniu, które osłoni nasz żołądek przed szkodliwym alkoholem.
Na przyjęciach doskonale sprawdzają się mięsne zakąski, panierowane warzywa, marynowane grzybki, kwaszone przysmaki, pieczenie, ciepły barszcz. Natomiast należy unikać napojów gazowanych (przyspieszają wchłanianie alkoholu) oraz dodatków typu chipsy, chrupki – one wbrew pozorom nie zaspokajają głodu, a jedynie podrażniają żołądek.
Bardzo dobrze by było, jeżeli posiłki spożywane podczas picia dostarczyły nam dużo białek i tłuszczy – takie połączenie spowoduje opóźnienie wchłaniania alkoholu. Dobrze zjeść również nabiał np. jogurt, ser lub wypić szklankę mleka. Produkty te oprócz białek i tłuszczy mają dużą zawartość wapnia, który jest wypłukiwany z organizmu wraz z alkoholem.
Nie zapomnij także o nawodnieniu organizmu. Alkohol działa moczopędnie co prowadzi do odwodnienia, mało kto wie, że to właśnie odwodnienie organizmu jest główną przyczyną dolegliwości kacowych. Dlatego przed w dniu imprezy nie żałuj sobie wody.
Po przyjściu do domu...
Z Twojego organizmu zostały wypłukane witaminy i mikroelementy, zmniejszyła się w nim również ilość wody. Przed spaniem, aby uniknąć odwodnienia, bólów głowy i złego samopoczucia wypij co najmniej dwie szklanki wody mineralnej, kefir albo jogurt.
Po przebudzeniu ...
Tak, więc rano, po świetnej imprezie pozostał nam kac i setki ponad miarę zjedzonych i wypitych kalorii (sam alkohol to bomba kaloryczna 100 ml wódki to 220 kalorii). Różne są sposoby na zmniejszenie objawów zatrucia alkoholem - mniej lub bardziej skutecznych.
Nawet jeśli musisz iść do pracy czy szkoły nie pij mocnej kawy, ani herbaty – to z całą pewnością Cię nie pobudzi. Napoje te mają działanie moczopędne, więc zwiększą tylko Twoje odwodnienie i wzmogą objawy kaca. Lepiej zrobisz jeśli poprzestaniesz na szklance wody i dwóch tabletkach witaminy C.
Uważaj również z paracetamolem – nasila uszkadzające działanie alkoholu na wątrobę, nie nadużywaj środków przeciwbólowych aspirynopochodnych (np. Alka-Prim, Alka-Seltzer) zmniejszają ból głowy ale nadwerężają i tak już podrażnioną przez alkohol śluzówkę żołądka.
Najlepiej dzień zacząć od prysznica :) – odblokuj pory w skórze, które są zablokowane produktami ubocznymi działania alkoholu. Poczujesz się znacznie lepiej, gdy twoja skóra zacznie oddychać.
Pamiętaj, żeby myć się w letniej wodzie (gorąca rozszerzy naczynia krwionośne i spotęguje ból głowy)
Ważne, żeby zmusić się do zjedzenia gorącego posiłku, żeby zregenerować nasz organizm.
Na śniadanie dobrym pomysłem będzie jajecznica. Alkohol we krwi pozbawia wielu składników odżywczych, a szczególnie witaminy B6, jajka są jednym z najlepszych jej źródeł , a oprócz tego dostarczają sodu, białek oraz aminokwasu – cysteiny. Cysteina toksyczne substancje, które trafiły do organizmu wraz z alkoholem.
Ważne jest przede wszystkim, aby dużo pić! Można sobie zaparzyć zieloną herbatę. Zawiera ona dużo witaminy C, której zapasy nadwątlone zostają w organizmie przez alkohol. Zielona herbata ma również właściwości pobudzające, zmniejsza uczucie suchości w ustach i uczucie bólu głowy. Przemycie obrzękniętych powiek świeżo zaparzoną zieloną herbatą znacznie poprawi nasz wygląd, a kompres z herbaty położony na powiekach doraźnie złagodzi dolegliwości po imprezie.
Jeśli możesz sobie pozwolić na drzemkę - wracaj do łóżka :D W czasie snu organizm bowiem najszybciej i najlepiej się oczyszcza.
Ważne jest przede wszystkim, aby dużo pić! Można sobie zaparzyć zieloną herbatę. Zawiera ona dużo witaminy C, której zapasy nadwątlone zostają w organizmie przez alkohol. Zielona herbata ma również właściwości pobudzające, zmniejsza uczucie suchości w ustach i uczucie bólu głowy. Przemycie obrzękniętych powiek świeżo zaparzoną zieloną herbatą znacznie poprawi nasz wygląd, a kompres z herbaty położony na powiekach doraźnie złagodzi dolegliwości po imprezie.
Jeśli możesz sobie pozwolić na drzemkę - wracaj do łóżka :D W czasie snu organizm bowiem najszybciej i najlepiej się oczyszcza.
Kilka magicznych przepisów :)
Koktajl Alka-Seltzer
- 2 do 5 łyżek stołowych cukru
- sok z 1 lub 2 cytryn
- dopełnić zimną wodą i wymieszać
- dodaj 2 tabletki Alka-Seltzer, poczekać aż się rozpuszczą
Koktajl Witaminowy
- weź witaminy: C, B complex, A
- 3/4 sok z marchewki
- 1/4 sok pomidorowy
- 2 łyżki stołowe cukru
- wymieszać i popić zjedzone witaminy
Koktajl 7UP
- sok z 1 lub 2 cytryn(lub limety)
- 4 łyżki cukru
- dopełnić 7UPem
Koktajl mocno-kwaśny
- 1 szklanka soku pomarańczowego
- 2 łyżki stołowe octu
- 1 lub 2 cytryny
- 3 łyżki stołowe cukru
Koktajl Pikantny
- sok pomidorowy
- pieprz
- łodyga selera
(zjedz seler i popij koktajlem)
Ach... na koniec chciałam Wam napisać jeszcze, że METODA KTÓRĄ ZDECYDOWANIE ODRADZAM to tzw "klina". Polega on na piciu alkoholu w celu zwalczenia kaca. Najgorszą rzeczą jaką można zrobić, to pić więcej alkoholu. Taki sposób w zupełności nie pomaga, a wręcz zwiększa już istniejącą toksyczność i powoduje jeszcze większe odwodnienie. To tylko odwlekanie wyroku ...
I tak na poprawę "skacowanego" humoru :
..::Olejowanie włosów::..
Olejowanie włosów - metoda pielęgnacji od zawsze popularna, ale tak na prawdę nie jest jeszcze wszystkim dobrze znana. Sama długo myślałam, że to metoda głównie dla dziewczyn z suchymi i zniszczonymi włosami...
Olejku rycynowego używałam od zawsze - ale dopiero niedawno zaczęłam stosować typowe olejowanie. Po miesiącu takiej pielęgnacji nie poznaję własnych włosów :D
Dodam, że stosuję olejki Green Pharmacy, aktualnie zaczęłam testować łopianowy z papryczką. Wmasowuję podgrzany olejek w skórę głowy i całe włosy. Nakładam ręcznik i trzymam przez pół godziny. Zmywam dokładnie szamponem - taki zabieg powtarzam minimum raz na tydzień. Włochy zaczęły błyszczeć jak modelkom z reklamy Pantene - zresztą zobaczcie same :) To zdjęcia bez lampy błyskowej :)
Być może blasku włosom dodała również henna Khadi, którą niedawno kładłam na włosy - w sumie całej pielęgnacji można po trochu przypisać ogólny sukces :)
Kilka Informacji O Olejowaniu Włosów
Niezwykłe działanie kuracji olejowych od wieków znają i wykorzystują hinduski i arabki – to dzięki nim ich włosy są tak piękne, sprężyste i błyszczące. Chociaż drogerie i apteki w dzisiejszych czasach zasypują nas cudownymi specyfikami , (które w niezwykły sposób mają przywrócić zdrowie i blask naszym włosom), w większości są jednak przereklamowane. Za to tradycyjne, naturalne sposoby naprawdę mogą znacząco poprawić wygląd i kondycję naszych włosów. I to bez wydawania dużych pieniędzy. Olejowanie włosów jest bardzo proste i nie wymaga żadnej wprawy. Możesz wykonać je sama i wykorzystać do tego oleje przeznaczone do smażenia czy sałatek :)
Jakie efekty przynosi nakładanie olejków na włosy?
Regularne wcieranie we włosy olejków poprawia ich sprężystość, nawilża i regeneruje - a odpowiednio dobrane olejki zapobiegają wypadaniu włosów, poprawiają stan skóry głowy, wspomagają walkę z łupieżem Oleje regulują ilość wydzielanego przez skórę serum, więc mogą być także świetnym sposobem na przetłuszczające się włosy. Oleje doskonale nadają się również do zabezpieczania końcówek.
Najczęściej do pielęgnacji włosów wykorzystuje się dwie różne metody olejowania.
Pierwsza z nich polega na nałożeniu oleju na suche włosy. Niewielką ilość olejku równomiernie nanosimy na skórę głowy i całe pasma (od nasady, aż po same końce). Rozprowadzając olejek warto delikatnie pomasować skalp. Taki masaż redukuje napięcie i stres, a także pobudza krążenie i ułatwia wnikanie substancji odżywczych.
Olejek pozostawiamy na minimum 30 minut, chociaż polecam zostawić go na noc i zmyć dopiero następnego dnia. Mi jednak ciężko spać w szeleszczącym czepku - a nie chcę ubrudzić pościeli.
Nasmarowaną głowę warto okryć ciepłym ręcznikiem lub nałożyć na nią foliowy worek (ciepło rozchyla łuski włosa, olejowi łatwiej działać). Po upływie określonego czasu należy dokładnie umyć włosy, by usunąć z ich powierzchni nadmiar tłustej powłoki.
Po określonym czasie spłukujemy olejek z włosów ciepłą wodą i myjemy głowę szamponem, nawet 2 razy.
Zabieg warto powtarzać 1-2 razy w tygodniu.
Druga metoda nie wymaga spłukiwania. Olej stosujemy bezpośrednio po myciu włosów. Nakładamy kilka kropel oleju na dłonie i rozcieramy go energicznie pocierając, następnie dokładnie trzemy go we włosy, od połowy ich nasady aż po same końce. Najlepiej aplikować olej na jeszcze wilgotne włosy.
Jakie olejki stosuje się na włosy?
Do olejowania włosów można wykorzystać niektóre oleje spożywcze, takie jak oliwa z oliwek czy olej winogronowy. Do wyboru mamy również szeroką gamę kosmetyków specjalnie przeznaczonych do tego celu, głównie ajurwedyjskie mieszanki olejków, wzbogacone wyciągami ziołowymi i olejkami eterycznymi.
Produkty do olejowania włosów możemy podzielić na dwie, główne grupy: olejki syntetyczne na bazie parafiny oraz olejki naturalne. Zarówno jedne, jak i drugie wygładzą i nabłyszczą pasma. Olejki naturalne dodatkowo odżywiają włosy i skórę głowy.
olejek arganowy - polecany na zniszczone, matowe i przesuszone włosy.
olejek rycynowy - Zapobiega rozdwajaniu końcówek, nawilża włosy i przyśpiesza ich porost. Dostępny w każdej aptece, duża butelka, ok. 5 zł.
olej kokosowy - nawilża włosy, chroni końcówki przez rozdwajaniem.
olej jojoba - regeneruje, nawilża, wygładza włosy, wystarczy dosłownie kilka kropel, a włosy stają się cudownie miękkie!
olejek makadamia - wygładza, nawilża, nadaje się do napuszonych, kruchych i łamliwych włosów.
olejek z orzechów laskowych - głęboko nawilża suche włosy.
olej z pestek winogron - wygładza, nawilża.
oliwa z oliwek - nawilża, wzmacnia, poprawia kondycję, a przy tym niewiele kosztuje.
Pamiętajmy, żeby nie stosować oleju na brudne włosy i brudną skórę głowy. Włosy nie muszą być "pierwszej świeżości" (bez sensu byłoby mycie włosów po to, aby je naolejować ), ale nie powinny być przetłuszczone! Oraz pamiętajmy, że lepiej włosy olejować częściej, lecz w mniejszych ilościach ->Nie należy za jednym razem wylewać na włosy pół butelki :D
Jeśli masz wysokoporowate włosy...
Muszę wspomnieć, że wysoko porowate włosy wymagają też odpowiedniego olejowania.
Włosy o odchylonej strukturze polubią wszystkie oleje jedno i wielonienasycone. To dlatego, tak wychwalany przez blogerki i wizażanki, olej z kokosa się nie nada, a po nałożeniu robi nam puch...
Poniżej przykłady olei łatwo dostępnych odpowiednich do włosów wysokoporowatych.
Oleje jednonienasycone (zawierające kwas oleinowy omega 9)
z orzechów macadamia 58%
z orzechów archaidowych 60%
ze słodkich migdałów 63% <3
oliwa z oliwek 56% - może obciążać
olej sezamowy 50%
olej arganowy 42%
Oleje wielonienasycone (kwas linolowy omega 6 i alfa-linolenowy omega 3)
olej z wiesiołka 73% <3
olej lniany 73% <3
z nasion czarnej porzeczki 61%
olej z pachnotki 75%
olej z pestek dyni 60%
1. Jak często należy olejować włosy?
W zależności od stanu naszych włosów i indywidualnych potrzeb.
Włosy zniszczone najlepiej olejować minimum 2 razy w tygodniu, aby uzyskać najlepszy i szybki efekt. Ja robię to raz w tygodniu, ponieważ moje włosy nie wymagają ekstra nawilżenia i mega pielęgnacji :D
2. Ile oleju należy użyć ?
Wbrew pozorom nie trzeba używać go zbyt dużo! Nawet na długie włosy starcza jedna łyżka stołowa oleju.
Poleca się używać ok 1 do 3 łyżek oleju. Pamiętajmy, że im gęstszy olej tym mniejszą ilość go aplikujemy. Moje pierwsze olejowania włosów kończyły się podrażnieniem skóry - dawałam go znacznie za dużo - więc nie przesadzajmy :)
3. Jak długo trwa samo nakładanie oleju na włosy?
Wszystko zależy od wprawy natomiast nie jest to zajęcie czasochłonne i może potrwać ok 1 minuty do paru minut.
4. Czy każdy może olejować włosy?
Tak! Największą zaletą olei jest to , że właściwie każdy może ich używać. Nadaje się także do tłustych włosów.
5. Jaki olej jest najlepszy?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Generalnie wszystko zależy od potrzeb naszych włosów.
Najczęściej używanymi olejami są : kokosowy, rycynowy, arganowy i olej jojoba.
6. Na co zwracać uwagę przy wyborze oleju?
Przede wszystkim trzeba pamiętać, że najlepsze oleje są tłoczone na zimno i nierafinowane. Najlepsze są w 100% naturalne oleje bez chemicznych dodatków.
7. Jak długo należy trzymać olej na włosach?
Najlepsze efekty zauważamy po minimum 4 godzinach. Zaleca się olejowanie włosów na noc właśnie ze względu na czas – śpimy minimum 5 godzin i jest to najbardziej efektywny czas trzymania oleju. Można oczywiście trzymać go nawet 7-9 godzin, nie zaszkodzi to naszym włosom. Nie opłaca się natomiast aplikować oleju np. na 15 min .
8. Czy olejowanie włosów jest drogie?
Absolutnie nie! Olejowanie wielu kobietom kojarzy się z ogromnymi pieniędzmi. To błąd!
Dobre oleje można kupić już za 10 złotych co sprawia, że olejowanie staje się bardzo dobrą alternatywą do drogich drogeryjnych masek.
9. Czy olei można używać także do innych celów?
Tak! Niektóre oleje można stosować także na regeneracje dłoni i paznokci a także masaż całego ciała. Mam olejek ryżowy, którym smaruję twarz na noc :)
10. Jak zmyć olej?
Olej zmywany po prostu myjąc włosy szamponem (najlepiej delikatnym bez SLS). Ja myję głowę dwa razy, żeby dokładnie zmyć olejek z włosów. Po umyciu nakładamy odżywkę jak zwykle.
11. Czy można aplikować olej na skórę głowy?
Tak! Jak najbardziej należy położyć olejek na skórę głowy, żeby cenne składniki dostały się również do cebulek :)
12. Czy częste olejowanie przetłuszcza włosy?
Nie! Olejowanie nie ma wpływu na przetłuszczanie się skóry głowy. Niektóre nawet pomagają w tej kwestii :D
13. Dlaczego po zmyciu oleju mam wrażenie, że moje włosy są jakby tłuste?
Może to wynikać z niewłaściwego umycia włosów lub złego spłukania. Może też to wynikać z nieprawidłowego nakładania oleju - nakładałyśmy go zbyt wiele!
14. Gdzie kupić olej?
W sklepach zielarskich, w sklepie z ekologicznymi kosmetykami lub przez internet. Pojawiają się również w drogeriach np firmy Elfa Pharm (Moje ukochane, Green Pharmacy) :)
A Wy używacie olei? Jakich? Chwalicie tę metodę, czy raczej nic Wam nie daje?
Przypominam Wam o moim konkursie, w którym między innymi, można zdobyć olejek do włosów Green Pharmacy. Zapraszam tutaj - ..::KONKURS::.. - zostało jeszcze kilka dni :)
Olejku rycynowego używałam od zawsze - ale dopiero niedawno zaczęłam stosować typowe olejowanie. Po miesiącu takiej pielęgnacji nie poznaję własnych włosów :D
Dodam, że stosuję olejki Green Pharmacy, aktualnie zaczęłam testować łopianowy z papryczką. Wmasowuję podgrzany olejek w skórę głowy i całe włosy. Nakładam ręcznik i trzymam przez pół godziny. Zmywam dokładnie szamponem - taki zabieg powtarzam minimum raz na tydzień. Włochy zaczęły błyszczeć jak modelkom z reklamy Pantene - zresztą zobaczcie same :) To zdjęcia bez lampy błyskowej :)
Być może blasku włosom dodała również henna Khadi, którą niedawno kładłam na włosy - w sumie całej pielęgnacji można po trochu przypisać ogólny sukces :)
Kilka Informacji O Olejowaniu Włosów
Niezwykłe działanie kuracji olejowych od wieków znają i wykorzystują hinduski i arabki – to dzięki nim ich włosy są tak piękne, sprężyste i błyszczące. Chociaż drogerie i apteki w dzisiejszych czasach zasypują nas cudownymi specyfikami , (które w niezwykły sposób mają przywrócić zdrowie i blask naszym włosom), w większości są jednak przereklamowane. Za to tradycyjne, naturalne sposoby naprawdę mogą znacząco poprawić wygląd i kondycję naszych włosów. I to bez wydawania dużych pieniędzy. Olejowanie włosów jest bardzo proste i nie wymaga żadnej wprawy. Możesz wykonać je sama i wykorzystać do tego oleje przeznaczone do smażenia czy sałatek :)
Jakie efekty przynosi nakładanie olejków na włosy?
Regularne wcieranie we włosy olejków poprawia ich sprężystość, nawilża i regeneruje - a odpowiednio dobrane olejki zapobiegają wypadaniu włosów, poprawiają stan skóry głowy, wspomagają walkę z łupieżem Oleje regulują ilość wydzielanego przez skórę serum, więc mogą być także świetnym sposobem na przetłuszczające się włosy. Oleje doskonale nadają się również do zabezpieczania końcówek.
- Zabieg ten spisze się na wszystkich rodzajach włosów.
- Nadaje kosmykom połysk i głęboki blask
- Przesuszonym, łamliwym i niesfornym kosmykom przywraca elastyczność oraz nawilża
- Podkreśla skręt włosom kręconym
- Ułatwia rozczesywanie
- Wzmacnia i odżywia włosy osłabione
- Ogranicza wypadanie
- Łagodzi podrażnienia skóry głowy oraz stany zapalne.
- Leczy łupież
- Ogranicza wydzielanie sebum, przez co włosy mniej sie przetłuszczają.
- Chroni włosy farbowane przed utratą koloru.
Najczęściej do pielęgnacji włosów wykorzystuje się dwie różne metody olejowania.
Pierwsza z nich polega na nałożeniu oleju na suche włosy. Niewielką ilość olejku równomiernie nanosimy na skórę głowy i całe pasma (od nasady, aż po same końce). Rozprowadzając olejek warto delikatnie pomasować skalp. Taki masaż redukuje napięcie i stres, a także pobudza krążenie i ułatwia wnikanie substancji odżywczych.
Olejek pozostawiamy na minimum 30 minut, chociaż polecam zostawić go na noc i zmyć dopiero następnego dnia. Mi jednak ciężko spać w szeleszczącym czepku - a nie chcę ubrudzić pościeli.
Nasmarowaną głowę warto okryć ciepłym ręcznikiem lub nałożyć na nią foliowy worek (ciepło rozchyla łuski włosa, olejowi łatwiej działać). Po upływie określonego czasu należy dokładnie umyć włosy, by usunąć z ich powierzchni nadmiar tłustej powłoki.
Po określonym czasie spłukujemy olejek z włosów ciepłą wodą i myjemy głowę szamponem, nawet 2 razy.
Zabieg warto powtarzać 1-2 razy w tygodniu.
Druga metoda nie wymaga spłukiwania. Olej stosujemy bezpośrednio po myciu włosów. Nakładamy kilka kropel oleju na dłonie i rozcieramy go energicznie pocierając, następnie dokładnie trzemy go we włosy, od połowy ich nasady aż po same końce. Najlepiej aplikować olej na jeszcze wilgotne włosy.
Do olejowania włosów można wykorzystać niektóre oleje spożywcze, takie jak oliwa z oliwek czy olej winogronowy. Do wyboru mamy również szeroką gamę kosmetyków specjalnie przeznaczonych do tego celu, głównie ajurwedyjskie mieszanki olejków, wzbogacone wyciągami ziołowymi i olejkami eterycznymi.
Produkty do olejowania włosów możemy podzielić na dwie, główne grupy: olejki syntetyczne na bazie parafiny oraz olejki naturalne. Zarówno jedne, jak i drugie wygładzą i nabłyszczą pasma. Olejki naturalne dodatkowo odżywiają włosy i skórę głowy.
olejek arganowy - polecany na zniszczone, matowe i przesuszone włosy.
olejek rycynowy - Zapobiega rozdwajaniu końcówek, nawilża włosy i przyśpiesza ich porost. Dostępny w każdej aptece, duża butelka, ok. 5 zł.
olej kokosowy - nawilża włosy, chroni końcówki przez rozdwajaniem.
olej jojoba - regeneruje, nawilża, wygładza włosy, wystarczy dosłownie kilka kropel, a włosy stają się cudownie miękkie!
olejek makadamia - wygładza, nawilża, nadaje się do napuszonych, kruchych i łamliwych włosów.
olejek z orzechów laskowych - głęboko nawilża suche włosy.
olej z pestek winogron - wygładza, nawilża.
oliwa z oliwek - nawilża, wzmacnia, poprawia kondycję, a przy tym niewiele kosztuje.
Pamiętajmy, żeby nie stosować oleju na brudne włosy i brudną skórę głowy. Włosy nie muszą być "pierwszej świeżości" (bez sensu byłoby mycie włosów po to, aby je naolejować ), ale nie powinny być przetłuszczone! Oraz pamiętajmy, że lepiej włosy olejować częściej, lecz w mniejszych ilościach ->Nie należy za jednym razem wylewać na włosy pół butelki :D
Jeśli masz wysokoporowate włosy...
Muszę wspomnieć, że wysoko porowate włosy wymagają też odpowiedniego olejowania.
Włosy o odchylonej strukturze polubią wszystkie oleje jedno i wielonienasycone. To dlatego, tak wychwalany przez blogerki i wizażanki, olej z kokosa się nie nada, a po nałożeniu robi nam puch...
Poniżej przykłady olei łatwo dostępnych odpowiednich do włosów wysokoporowatych.
z orzechów macadamia 58%
z orzechów archaidowych 60%
ze słodkich migdałów 63% <3
oliwa z oliwek 56% - może obciążać
olej sezamowy 50%
olej arganowy 42%
Oleje wielonienasycone (kwas linolowy omega 6 i alfa-linolenowy omega 3)
olej z wiesiołka 73% <3
olej lniany 73% <3
z nasion czarnej porzeczki 61%
olej z pachnotki 75%
olej z pestek dyni 60%
1. Jak często należy olejować włosy?
W zależności od stanu naszych włosów i indywidualnych potrzeb.
Włosy zniszczone najlepiej olejować minimum 2 razy w tygodniu, aby uzyskać najlepszy i szybki efekt. Ja robię to raz w tygodniu, ponieważ moje włosy nie wymagają ekstra nawilżenia i mega pielęgnacji :D
2. Ile oleju należy użyć ?
Wbrew pozorom nie trzeba używać go zbyt dużo! Nawet na długie włosy starcza jedna łyżka stołowa oleju.
Poleca się używać ok 1 do 3 łyżek oleju. Pamiętajmy, że im gęstszy olej tym mniejszą ilość go aplikujemy. Moje pierwsze olejowania włosów kończyły się podrażnieniem skóry - dawałam go znacznie za dużo - więc nie przesadzajmy :)
3. Jak długo trwa samo nakładanie oleju na włosy?
Wszystko zależy od wprawy natomiast nie jest to zajęcie czasochłonne i może potrwać ok 1 minuty do paru minut.
4. Czy każdy może olejować włosy?
Tak! Największą zaletą olei jest to , że właściwie każdy może ich używać. Nadaje się także do tłustych włosów.
5. Jaki olej jest najlepszy?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Generalnie wszystko zależy od potrzeb naszych włosów.
Najczęściej używanymi olejami są : kokosowy, rycynowy, arganowy i olej jojoba.
6. Na co zwracać uwagę przy wyborze oleju?
Przede wszystkim trzeba pamiętać, że najlepsze oleje są tłoczone na zimno i nierafinowane. Najlepsze są w 100% naturalne oleje bez chemicznych dodatków.
7. Jak długo należy trzymać olej na włosach?
Najlepsze efekty zauważamy po minimum 4 godzinach. Zaleca się olejowanie włosów na noc właśnie ze względu na czas – śpimy minimum 5 godzin i jest to najbardziej efektywny czas trzymania oleju. Można oczywiście trzymać go nawet 7-9 godzin, nie zaszkodzi to naszym włosom. Nie opłaca się natomiast aplikować oleju np. na 15 min .
8. Czy olejowanie włosów jest drogie?
Absolutnie nie! Olejowanie wielu kobietom kojarzy się z ogromnymi pieniędzmi. To błąd!
Dobre oleje można kupić już za 10 złotych co sprawia, że olejowanie staje się bardzo dobrą alternatywą do drogich drogeryjnych masek.
9. Czy olei można używać także do innych celów?
Tak! Niektóre oleje można stosować także na regeneracje dłoni i paznokci a także masaż całego ciała. Mam olejek ryżowy, którym smaruję twarz na noc :)
10. Jak zmyć olej?
Olej zmywany po prostu myjąc włosy szamponem (najlepiej delikatnym bez SLS). Ja myję głowę dwa razy, żeby dokładnie zmyć olejek z włosów. Po umyciu nakładamy odżywkę jak zwykle.
11. Czy można aplikować olej na skórę głowy?
Tak! Jak najbardziej należy położyć olejek na skórę głowy, żeby cenne składniki dostały się również do cebulek :)
12. Czy częste olejowanie przetłuszcza włosy?
Nie! Olejowanie nie ma wpływu na przetłuszczanie się skóry głowy. Niektóre nawet pomagają w tej kwestii :D
13. Dlaczego po zmyciu oleju mam wrażenie, że moje włosy są jakby tłuste?
Może to wynikać z niewłaściwego umycia włosów lub złego spłukania. Może też to wynikać z nieprawidłowego nakładania oleju - nakładałyśmy go zbyt wiele!
14. Gdzie kupić olej?
W sklepach zielarskich, w sklepie z ekologicznymi kosmetykami lub przez internet. Pojawiają się również w drogeriach np firmy Elfa Pharm (Moje ukochane, Green Pharmacy) :)
A Wy używacie olei? Jakich? Chwalicie tę metodę, czy raczej nic Wam nie daje?
Przypominam Wam o moim konkursie, w którym między innymi, można zdobyć olejek do włosów Green Pharmacy. Zapraszam tutaj - ..::KONKURS::.. - zostało jeszcze kilka dni :)
Miłego weekendu i czekam na komentarze :P
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
KOCHANI!
Po roku pielegnacji olejami zapraszam na wpis podsumowujący!
http://poradyherrbaty.blogspot.com/2014/09/rok-olejowej-pielegnacji-wosow.html
Miesiąc z przysiadami - akcja gimnastyczna przed sezonem :)
Ostatnio trochę "urosłam" i niestety bardziej wszerz niż w dłuż :P Tragedii nie ma, ale trzeba się pozbyć jak najszybciej nadbagażu - a u mnie wynosi on jakieś 8 kilogramów. Czas nas goni, przecież wielkimi krokami zbliża się czas na szorty, plażing, leżing i smażing... Postanowiłam wziąć się za siebie, zmienić trochę dietę i... oczywiście poćwiczyć :D
Ostatnio zainteresowały mnie proste ćwiczenia, jakimi są PRZYSIADY. Słyszałam o nich dużo dobrego i chcę to sprawdzić na własnej skórze i ciele.
Przedstawiam Wam "przysiadowe wyzwanie" i plan ćwiczeń na kolejne 30 dni :)
Przysiady to skuteczne ćwiczenia na mięśnie nóg. Rzeźbią uda pośladki oraz łydki. Ponoć rewelacyjnie ujędrniają pupę... Brzuch również wykonuje tu bardzo ciężką pracę, poruszone zostają mięśnie głębokie jamy brzusznej.
Technika:
*Przysiady należy wykonywać na całych stopach (nie odrywamy ani palców, ani pięt).
*Plecy zachowują swój naturalny kształt (nie garbimy się, brzuch wciągnięty).
*Głowa jest w pozycji przedłużenia tułowia (wzrok skierowany parę metrów przed siebie – nie zadzieramy głowy, ani nie opuszczamy jej w dół).
*Bezpieczny kąt między udem a podudziem powinien wynosić ok. 90 stopni.
*Pośladki, w trakcie wykonywania przysiadu, należy wychylić w tył, żeby kolana nie wychodziły przed palce u stóp.
Przyjmujecie wyzwanie i poćwiczycie ze mną? A może macie "przysiadowe wyzwanie" za sobą?
Chyba, że macie swoje sposoby na powitanie lata :D
Ja już jestem ciekawa efektów - ale przede mną trochę pracy i samozaparcia - leniuszek jestem :P
Ostatnio zainteresowały mnie proste ćwiczenia, jakimi są PRZYSIADY. Słyszałam o nich dużo dobrego i chcę to sprawdzić na własnej skórze i ciele.
Przedstawiam Wam "przysiadowe wyzwanie" i plan ćwiczeń na kolejne 30 dni :)
Przysiady to skuteczne ćwiczenia na mięśnie nóg. Rzeźbią uda pośladki oraz łydki. Ponoć rewelacyjnie ujędrniają pupę... Brzuch również wykonuje tu bardzo ciężką pracę, poruszone zostają mięśnie głębokie jamy brzusznej.
Technika:
*Przysiady należy wykonywać na całych stopach (nie odrywamy ani palców, ani pięt).
*Plecy zachowują swój naturalny kształt (nie garbimy się, brzuch wciągnięty).
*Głowa jest w pozycji przedłużenia tułowia (wzrok skierowany parę metrów przed siebie – nie zadzieramy głowy, ani nie opuszczamy jej w dół).
*Bezpieczny kąt między udem a podudziem powinien wynosić ok. 90 stopni.
*Pośladki, w trakcie wykonywania przysiadu, należy wychylić w tył, żeby kolana nie wychodziły przed palce u stóp.
Przyjmujecie wyzwanie i poćwiczycie ze mną? A może macie "przysiadowe wyzwanie" za sobą?
Chyba, że macie swoje sposoby na powitanie lata :D
Ja już jestem ciekawa efektów - ale przede mną trochę pracy i samozaparcia - leniuszek jestem :P
Co jedzą włosy? - czyli jak sie odżywiać, żeby mieć piękną czuprynkę!
Pielęgnacja włosów kosmetykami to nie wszystko. Dobre produkty do włosów poprawią ich wygląd - mogą pomóc w domknięciu łuski włosa, dodać im objętości i połysku na kilka godzin. Niektóre maski nakładane na włosy i skórę głowy wprowadzają nieco składników odżywczych do mieszka włosowego, ale jest ich zbyt mało, by skutecznie poprawiły stan włosów. Należy zatem z myślą o włosach, jak i całym organizmie, skupić się na prawidłowym odżywianiu.
Żeby włosy były piękne i zdrowe, trzeba żywić je od wewnątrz. Najważniejszą częścią włosa jest jego cebulka. Wyrasta ona z mieszka włosowego, do którego poprzez krew, dostarczane są składniki odżywcze. Organizm musi mieć wystarczającą ilość składników odżywczych, by „nakarmić” włosy, ponieważ w kolejce po składniki odżywcze są one ostatnie w kolejce. Organizm najpierw odżywia organy kluczowe dla życia organizmu i zdarza się bardzo często, że włosy są niedożywione, przez co stają się słabe, wypadają, tracą blaski i sprężystość.
Kilka mitów na temat zdrowia i urody ;)
Są mity na tematy urodowo - kosmetyczne, które powtarzane od lat, zakorzeniły się w naszej głowie bardzo głęboko. Nie wiemy skąd o nich wiemy, ani czy są dowody na ich prawdziwość- ale wierzymy w nie i same popychamy je dalej ;)
Oto kilka takich przekłamań, które znalazłam jakiś czas temu w sieci :)
MIT NR 1: Najlepsze dla skóry są kosmetyki naturalne lub organiczne
Nie zawsze! Nikt jak do tej pory nie stwierdził jednoznacznie, że organiczne produkty mają lepsze działanie niż te tradycyjne. Używanie takich kosmetyków może być wręcz niebezpieczne dla kogoś, kto nie przywiązuje wagi do terminów przydatności – ważność organicznych specyfików jest krótkotrwała, a użyte po terminie mogą mocno podrażnić skórę. Co więcej, niektóre takie kosmetyki produkuje się z owoców, a te mogą wywoływać alergie.
MIT NR 2: Podcinanie końcówek sprawia, że włosy rosną szybciej
Jeden z bardziej znanych mitów, który niewiele ma wspólnego z prawdą. Organizm nie rejestruje obcinania włosów, gdyż są one martwe. Co prawda regularne podcinanie końcówek nadaje fryzurze zdrowszy wygląd, jednak nic poza tym. Za tempo wzrostu włosów odpowiedzialne są przede wszystkim geny.
MIT NR 3: Cytryna i soda działają na nasze zęby wybielająco
Błąd! Kwas cytryny może spowodować przebarwienia, a nawet próchnicę, co zgodnie potwierdzają dentyści. Wprawdzie soda wybiela zęby, ale jednocześnie osłabia szkliwo, dlatego również odradza się jej stosowanie.
MIT NR 4: Czekolada przyczynia się do powstawania trądziku
Ku uciesze wszystkich czekoladoholiczek, oficjalnie ogłaszamy to twierdzenie mitem. Najnowsze badania wskazują, że do nasilenia się zmian trądzikowych mogą prowadzić hormony, nadprodukcja sebum, zatykające się pory i nieodpowiednia dieta. O tragicznych dla cery właściwościach czekolady naukowcy nie wspominają. Zatem smacznego :)
MIT NR 5: Najlepiej perfumować się przez wchodzenie w mgiełkę
Zapach perfum jest stworzony w taki sposób, by działać pod wpływem ciepła ciała. Aby zapach utrzymał się długo należy nałożyć go na „pulsujące punkty”, czyli na nadgarstki, kark, tył kolan, a także wetrzeć po kropelce za każdym uchem.
MIT NR 6: Tłustą cerę należy wysuszać
Kompletny fałsz: jeśli za bardzo wysuszymy cerę, obudzimy w niej mechanizm obronny, a więc zwiększy ona produkcję sebum. Efektem jest jeszcze bardziej błyszcząca cera. Lepiej zatem stosować kosmetyki lekkie, które nie zatykają porów, a unikać tych mocno ją wysuszających.
A Wy znacie jakieś "mity kosmetyczne"?
..::Przypominajka o konkursie::..
Przypominam Wam o konkursie, który znajdziecie tu ----> http://poradyherrbaty.blogspot.com/2013/05/wygraj-zestaw-z-olejkiem-opianowym-z.html - jeszcze 10 dni pozostało do końca :)
Przypominam zasady :)
Aby wziąć udział w konkursie trzeba spełnić parę warunków. Przede wszystkim trzeba być obserwatorem mojego Bloga na bloggerze, na Bloglovin lub lubić Porady Herrbaty na fejsiku. Należy do dnia 31 maja napisać recenzję odżywki którą polecacie i zamieścić w komentarzu (POD POSTEM KONKURSOWYM, NIE TUTAJ! http://poradyherrbaty.blogspot.com/2013/05/wygraj-zestaw-z-olejkiem-opianowym-z.html )
Mile widziane będzie zamieszczenie informacji o konkursie na swoim blogu bądź fanpage'u - ale nie jest to konieczne. Prawidłowe zgłoszenie do konkursu powinno wyglądać tak:
1. Bloga obserwuję jako ... (lub / i) na fb lubię jako...
2. Mój mail ...
3. Recenzja odżywki...
i punkt nr 4, nieobowiązkowy :
4. Udostępniłam info o konkursie na...
Nagrodzona zostanie osoba, która według mnie napisze najbardziej interesującą recenzję - taką recenzję, w której zostaną zamieszczone ważne i potrzebne informacje i zachęcą mnie najbardziej do zakupienia proponowanego produktu :)
Ogólne zasady konkursu :
1. Organizatorem i sponsorem konkursu jest właścicielka bloga, Gosia Kowalska
2. Aby wziąć udział w konkursie, trzeba być fanem strony Porady Herrbaty na facebooku, lub obserwatorem bloga www.poradyherrbaty.blogspot.com
3. Konkurs trwa od dziś, do 31 maja, do godziny 23:59.
4. Ogłoszenie wyników konkursu nastąpi do 7 czerwca, na blogu www.poradyherrbaty.blogspot.com
5. Wysyłka nagrody do 7 dni od ogłoszenia wyników.
Zapraszam wszystkich do udziału w zabawie :)
Do wygrania zestaw:
W skład zestawu wchodzą:
Masażer do włosów...
Twister do włosów :)
oraz nowość firmy Green Pharmacy, olejek łopianowy, z olejem arganowym
Przypominam zasady :)
Aby wziąć udział w konkursie trzeba spełnić parę warunków. Przede wszystkim trzeba być obserwatorem mojego Bloga na bloggerze, na Bloglovin lub lubić Porady Herrbaty na fejsiku. Należy do dnia 31 maja napisać recenzję odżywki którą polecacie i zamieścić w komentarzu (POD POSTEM KONKURSOWYM, NIE TUTAJ! http://poradyherrbaty.blogspot.com/2013/05/wygraj-zestaw-z-olejkiem-opianowym-z.html )
Mile widziane będzie zamieszczenie informacji o konkursie na swoim blogu bądź fanpage'u - ale nie jest to konieczne. Prawidłowe zgłoszenie do konkursu powinno wyglądać tak:
1. Bloga obserwuję jako ... (lub / i) na fb lubię jako...
2. Mój mail ...
3. Recenzja odżywki...
i punkt nr 4, nieobowiązkowy :
4. Udostępniłam info o konkursie na...
Nagrodzona zostanie osoba, która według mnie napisze najbardziej interesującą recenzję - taką recenzję, w której zostaną zamieszczone ważne i potrzebne informacje i zachęcą mnie najbardziej do zakupienia proponowanego produktu :)
Ogólne zasady konkursu :
1. Organizatorem i sponsorem konkursu jest właścicielka bloga, Gosia Kowalska
2. Aby wziąć udział w konkursie, trzeba być fanem strony Porady Herrbaty na facebooku, lub obserwatorem bloga www.poradyherrbaty.blogspot.com
3. Konkurs trwa od dziś, do 31 maja, do godziny 23:59.
4. Ogłoszenie wyników konkursu nastąpi do 7 czerwca, na blogu www.poradyherrbaty.blogspot.com
5. Wysyłka nagrody do 7 dni od ogłoszenia wyników.
Zapraszam wszystkich do udziału w zabawie :)
Do wygrania zestaw:
W skład zestawu wchodzą:
Masażer do włosów...
Twister do włosów :)
oraz nowość firmy Green Pharmacy, olejek łopianowy, z olejem arganowym
POWODZENIA!
Zakupy odzieżowe przez internet
Czy robicie zakupy w sieci? A zdarza się Wam kupować ciuchy?
Kiedyś byłam zwolenniczką zakupów tradycyjnych, w normalnych sklepach - gdzie ciuch przed zakupem mogę dotknąć, przymierzyć, obejrzeć z każdej strony. Jednak wszystko się zmienia, popularność sklepów internetowych rośnie, cieszą się coraz większą renomą i uznaniem.
Kiedyś byłam zwolenniczką zakupów tradycyjnych, w normalnych sklepach - gdzie ciuch przed zakupem mogę dotknąć, przymierzyć, obejrzeć z każdej strony. Jednak wszystko się zmienia, popularność sklepów internetowych rośnie, cieszą się coraz większą renomą i uznaniem.
Dlaczego zakupy przez internet się opłacają?
Produkty sprzedawane przez internet są (z reguły tańsze, gdyż sklepy internetowe mają znacznie mniej kosztów niż sklepy tradycyjne.
Dlaczego?
Dlaczego?
- nie płacą wysokich opłat za użytkowanie lokalu,
- nie muszą mieć dostępnych wszystkich towarów, a jedynie te najbardziej popularne (najczęściej dokonują zakupów w hurtowniach dopiero, gdy mają zamówienie od klienta)
- mogą ograniczyć koszty pracownicze
- najczęściej produkty kupowane przez internet są tańsze nawet po uwzględnieniu opłat pocztowych.
Oczywiście to, że zakupy przez internet zazwyczaj się opłacają, nie oznacza, że jest tak zawsze.
Ja też coraz częściej jestem klientką wirtualnych sklepików. Oszczędzam czas i pieniądze - chociaż nie zawsze jestem zadowolona. Ciuchy na wieszakach, czy manekinach często prezentują się zupełnie inaczej na moim ciele.
Są także udane zakupy, po których stwierdzam, że taka metoda zakupów jest jak najbardziej dla mnie :)
Polecam Wam sklep z odzieżą rodem z Japonii :) -> Japan Style
Polecam Wam sklep z odzieżą rodem z Japonii :) -> Japan Style
Kupę lat temu kupiłam tam bluzkę z bufiastymi rękawami, która do teraz mi dzielnie służy w pracy i nie tylko ;) Ten zakup uważam za jak najbardziej udany :) Bluzka jest elegancka i jak najbardziej w moim stylu - jednak nie wyglądam w niej tak fajnie jak pani z obrazka, nie wyszczuplił mnie aż tak bardzo :P :P Materiał dobry - wszystko ładnie wygląda po tych 4 latach, mimo, że ciuchy piorę w pralce. Nic się nie rozciąga - a to mnie cieszy, gdyż bluzka jest lekko elastyczna.
I dwie szybkie "samojebki" - jak będę miała więcej czasu zastąpię je bardziej profesjonalnymi :P
A jeśli chcecie kupić coś swoim mężczyznom - zapraszam tutaj -> Sklep z Odzieżą Męską.
Powiedzcie mi jak wyglądają Wasze zakupy - wolicie kupować "normalnie", czy wirtualnie? Często jesteście niezadowolone z zakupów?
Powiedzcie mi jak wyglądają Wasze zakupy - wolicie kupować "normalnie", czy wirtualnie? Często jesteście niezadowolone z zakupów?
Subskrybuj:
Posty (Atom)