Nie wyrażam zgody na kopiowanie i przetwarzanie moich zdjęć oraz umieszczanie ich na innych stronach bez mojej wiedzy i przyzwolenia.
Zapraszam wszystkich do czytania, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Herrbata pisze na wiele tematów, a jej "PORADY HERRBATY" to blog o włosach, zdrowiu i urodzie! Znajdziesz tu wpisy o tym jak dbać o włosy, zdrowo się odżywiać i pielęgnować piękno :) Zapraszam!
Obserwatorzy
Laminowanie włosów siemieniem lnianym
Kilka tygodni temu postanowiłam zalaminować włosy :) Padło wtedy na żelatynę, możecie o moich odczuciach poczytać TUTAJ. Efekt spektakularny nie był, dlatego tym razem włosy poddałam laminacji siemieniem lnianym :)
WYNIKI KONKURSU Niszcz Pryszcz :)
Dziękuję wszystkim za udział w zabawie. Cieszę się, że babcine metody nie są nam obce. Wiele miałyście do powiedzenia w temacie domowych metod pielęgnacji. Mimo doby "gotowców" wiele z nas nadal stosuje domowe wcierki czy maseczki. A takie często okazują się znacznie lepsze niż te, które zakupimy w sklepie.
Postanowiłam wyróżnić Karolinę Strączek za fajną prezentację ->
oraz Martę Dobiega za ciekawe przepisy na peelingi i maseczkę ;) Zachęcam do zapoznania się z recepturami Marty :
Peeling z płatków owsianych
Nawilża, odżywia i pielęgnuje cerę.
Składniki:
-rozdrobnione płatki owsiane
-łyżka miodu
-sok z połówki cytryny
-1 łyżka mleka
Składniki mieszamy. Wykonujemy 3-minutowy masaż, zmywamy.
Efekt: gładka nawilżona cera.
Peeling miodowo-migdałowy
Składniki:
-1 łyżeczka miażdżonych migdałów
-łyżka miodu
-łyzka soku z cytryny
Procedura identyczna jak wyżej.
Maseczka na zmniejszenie porów
Składniki:
- białko jajka
- 2 łyżki soku z cytryny
Białko ubijamy na twardą pianę, po czym dodajemy sok z cytryny. Maseczkę nakłądamy na tawrz i czekamy aż wyschnie. Zmywamy ciepłą wodą.
Do dziewczyn powędruje po jednym opakowaniu kremu NISZCZ PRYSZCZ, ufundowanego przez Panią Martę Remplewicz :) Gratuluję! Czekam na Wasze adresy!
Wszystkich innych zapraszam do udziału w innych konkursach. Już niedługo kolejne ;)
Postanowiłam wyróżnić Karolinę Strączek za fajną prezentację ->
oraz Martę Dobiega za ciekawe przepisy na peelingi i maseczkę ;) Zachęcam do zapoznania się z recepturami Marty :
Peeling z płatków owsianych
Nawilża, odżywia i pielęgnuje cerę.
Składniki:
-rozdrobnione płatki owsiane
-łyżka miodu
-sok z połówki cytryny
-1 łyżka mleka
Składniki mieszamy. Wykonujemy 3-minutowy masaż, zmywamy.
Efekt: gładka nawilżona cera.
Peeling miodowo-migdałowy
Składniki:
-1 łyżeczka miażdżonych migdałów
-łyżka miodu
-łyzka soku z cytryny
Procedura identyczna jak wyżej.
Maseczka na zmniejszenie porów
Składniki:
- białko jajka
- 2 łyżki soku z cytryny
Białko ubijamy na twardą pianę, po czym dodajemy sok z cytryny. Maseczkę nakłądamy na tawrz i czekamy aż wyschnie. Zmywamy ciepłą wodą.
Do dziewczyn powędruje po jednym opakowaniu kremu NISZCZ PRYSZCZ, ufundowanego przez Panią Martę Remplewicz :) Gratuluję! Czekam na Wasze adresy!
Wszystkich innych zapraszam do udziału w innych konkursach. Już niedługo kolejne ;)
Tymczasem u fryzjera...
Każdy z nas ma jakieś nieprzyjemne doświadczenia związane z fryzjerami. Bardzo często spotykałam się z tym, że fryzjerzy nie umieją podcinać włosów o "3 centymetry". Tak bywało z moimi końcówkami - Gdyby fryzjerzy uważali na matematyce... , tak bywało nawet z grzywką. Niestety, sama nie potrafiłabym sobie przyciąć włosów. a Wy, przycinacie same? A może macie lepsze doświadczenia niż ja?
Olejowy kompres ziołowy z pietruszki
SZYBSZY POROST - Liść nasturcji , pokrzywa, pietruszka
WŁOSY SUCHE - łopian, żywokost, pietruszka, szałwia, pokrzywa
WŁOSY PRZETŁUSZCZAJĄCE SIĘ - nagietek, skrzyp, sok z cytryny, melisa, lawenda, mięta, rozmaryn, bylica
POŁYSK I WZMOCNIENIE - liść pietruszki, ziele rozmarynu, szałwii i skrzypu, bylica, nagietek
Powiem Wam, że papkę było ciężko nałożyć i uciaprałam przy okazji pół łazienki :) Z wypłukaniem pietruszki też nie było łatwo, kiedy włosy wyschły po prostu ją wyczesałam. Jednak efekt końcowy okazał się świetny. Włosy błyszczały niesamowicie:) Moje włosy dłużej były świeże i myślę, że kompres może mi pomóc z problemem nadmiernego przetłuszczania się kosmyków. Następnym razem wybiorę jednak prostszy olej, np słonecznikowy. Amla nie pachnie zbyt przyjemnie :P Po drugim myciu włosów dalej ją czuć.
Mieszałyście może już zioła z olejami? Jakie są Wasze wrażenia? Pozdrawiam!
Do pomysłu na taki sposób olejowania tchnął mnie fragment książki WIELKA KSIĘGA ZIÓŁ Lesley Bremness ;)
POŁYSK I WZMOCNIENIE - liść pietruszki, ziele rozmarynu, szałwii i skrzypu, bylica, nagietek
PRZECIW ŁUPIEŻOWI - łopian, rumianek, czosnek, cebula, pietruszka, rozmaryn, bylica, pokrzywa
Wybrane zioła zalewamy ciepłym olejem. Ciepły olej wcieramy w skórę głowy i pasma włosów. Następnie owijamy głowę folią, owijamy mokrym, gorącym ręcznikiem. Taki kompres trzymamy na głowie ok 30 min, następnie zmywamy łagodnym szamponem.
Ja postanowiłam sporządzić "Kompres Pietruszkowy"
Zmiksowałam dwa pęczki świeżej, zielonej pietruszki i dodałam do tego ciepłego olejku AMLA.
Zmiksowałam dwa pęczki świeżej, zielonej pietruszki i dodałam do tego ciepłego olejku AMLA.
Czemu pietruszka?
Natka pietruszki zawiera witaminy: B1, B2, B6, C, a do tego: magnez, żelazo, sód, potas, wapń, miedź, fosfor, fluor, chlor, b-karoten. Natka ułatwia przemianę materii, działa moczopędnie, regeneruje włosowate naczynia krwionośne, pomaga na wzdęcia, redukuje cellulit, i chroni nas przed wolnymi rodnikami. Korzystnie wpływa również na nasze włosy i paznokcie. Stosowana bezpośrednio na włosy przyspieszy ich wzrost, doda blasku, nawilży je i pomoże w walce z łupieżem.
Powiem Wam, że papkę było ciężko nałożyć i uciaprałam przy okazji pół łazienki :) Z wypłukaniem pietruszki też nie było łatwo, kiedy włosy wyschły po prostu ją wyczesałam. Jednak efekt końcowy okazał się świetny. Włosy błyszczały niesamowicie:) Moje włosy dłużej były świeże i myślę, że kompres może mi pomóc z problemem nadmiernego przetłuszczania się kosmyków. Następnym razem wybiorę jednak prostszy olej, np słonecznikowy. Amla nie pachnie zbyt przyjemnie :P Po drugim myciu włosów dalej ją czuć.
Mieszałyście może już zioła z olejami? Jakie są Wasze wrażenia? Pozdrawiam!
Do pomysłu na taki sposób olejowania tchnął mnie fragment książki WIELKA KSIĘGA ZIÓŁ Lesley Bremness ;)
Menu na jesienne smutki
Chandra o tej porze roku nas nie oszczędza. Jesienne krótkie dni, brak słońca - to powody naszego złego samopoczucia.
Nie łatwo jest sobie poradzić ze złym nastrojem, zwłaszcza w zimne i deszczowe dni. Jednak możemy sobie pomóc - wystarczy troszkę zmodyfikować naszą dietę.
Co jeść, żeby poprawić humor?
Podnieś odporność organizmu!
Nadchodzi jesień, czas przeziębień i osłabienia organizmu. Co jeść, żeby podnieść odporność? Możesz zmobilizować siły dzięki odpowiedniej diecie. Co powinna zawierać?
Żelazo
Żelazo to jeden z podstawowych mikroelementów występujących w organizmie człowieka i zapewniających jego prawidłowe funkcjonowanie.
Osoby, którym brakuje żelaza, są osłabione, wyglądają niezdrowo, często chorują. Bogate w żelazo są wołowina, wątróbka, warzywa strączkowe, brokuły, pomidory czy kalafior, a także niektóre owoce: truskawki, brzoskwinie, morele i cytrusy.
Cynk
Cynk broni nas przed grypą, zapaleniem spojówek, grzybicą, wzmacnia odporność. Pomaga łagodzić katar, kaszel, chrypę, a także dolegliwości towarzyszące chorobom z autoagresji, np. RZS.
Cynk odnajdziemy w kaszy gryczanej, wątrobie, razowym pieczywie, polędwicy wołowej, jajkach, pestkach dyni i słonecznika, czosnku, fasoli, kapuście, ostrygach. Jest trudno przyswajany, warto więc czasem zjeść na obiad wątróbkę, a na kolację sałatkę z owocami morza.
Selen
Chroni błony komórek przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Usprawnia pracę układu odpornościowego, łagodzi zapalenia. Selen znajdziemy w orzechach brazylijskich, pestkach słonecznika, dyni, kiełkach pszenicy, pieczywie razowym, rybach, podrobach, cebuli.
Witamina C
Najpopularniejszą witaminą, którą lekarze radzą przyjmować w trakcie przeziębienia lub w profilaktyce przeziębień, jest witamina C. Neutralizuje wolne rodniki, zanim zdążą uszkodzić komórki. Aktywizuje białe ciałka krwi i przekaźniki chemiczne do walki z chorobą. Uszczelnia ściany naczyń krwionośnych, ułatwiając walkę z katarem.
Naturalnymi źródłami witaminy C są m. in.: owoce cytrusowe, ananasy, czarna porzeczka, truskawki, jagody, melony, pomidory, ziemniaki, kapusta, brukselka, zielone warzywa, zielony groszek, słodka papryka, rzodkiewka, cebula.
Witamina A
Beta-karoten odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie błon śluzowych stanowiących pierwszą barierę ochronną organizmu przed mikrobami chorobotwórczymi. Zwiększa liczbę komórek układu odpornościowego, pomaga odeprzeć wirusy, a w razie choroby pokonać infekcję. Najbogatszym źródłem witaminy A jest olej z wątroby ryb i zwierząt morskich, zwany popularnie tranem. Jeśli chodzi o prowitaminę A, bogatym źródłem beta-karotenu są owoce i warzywa o żółtym i pomarańczowym zabarwieniu oraz ciemnozielone liście warzyw: marchewka, dynia, szpinak, sałata, zielony groszek, pomidory, rzeżucha, brokuły, a z owoców: morele, wiśnie, śliwki i pomarańcze.
W naszym menu na stałe powinny zagościć:
Czosnek – chociaż jego zapach nie jest zbyt przyjemny, warto dodawać go do potraw. Zawarte w czosnku substancje (allicyna i związki siarkowe) mają bardzo silne działanie bakteriobójcze, dzięki czemu czosnek wykazuje wysoką skuteczność leczenia przeziębień i infekcji układu oddechowego.
Cebula – podobnie jak czosnek wykazuje właściwości bakteriobójcze, dzięki czemu pomaga w leczeniu przeziębień i infekcji dróg moczowych. O jej znakomitych właściwościach wiedzą nasze babcie, które sporządzają niezbyt smaczny, ale jakże skuteczny syrop z cebuli. Ułatwia on odkrztuszanie i nawilża gardło.
Oleje – ze względu na występującą w nich witaminę E warto dodawać je do sałatek. Witamina ta neutralizuje wolne rodniki i chroni przed infekcjami. Dodanie oleju do warzyw umożliwia też wchłanianie witamin rozpuszczalnych w tłuszczach.
SENSILAB - BIO Gelee Royale, mleczko pszczele.
Opis produktu:
Suplement diety Gelée Royale lub mleczko pszczele to wydzielina z gruczołów mlecznych pszczół. W 100% ekologiczne, zawiera wiele witamin, minerałów, aminokwasów, białek i kwasów tłuszczowych. Korzystnie wpływają one na organizm, ponieważ dzięki nim można zachować naturalną odporność i prowadzić zdrowy tryb życia.
Jak pokazały badania, pszczoły robotnice, żywiące się mleczkiem pszczelim tylko przez pierwsze dni życia, kończą je zaledwie po kilku tygodniach. Z kolei zajadająca się tym specjałem cały czas królowa może przeżyć nawet 7 lat. Jest to największy rarytas w ulu, dostępny tylko dla wybranych jego mieszkańców.
Działanie produktu:
Produkt odpowiedni dla wszystkich, którzy:
Zalecane jest w stanie obciążenia fizycznego i psychicznego. W szczególności jego stosowanie zaleca się dzieciom i osobom starszym, ponieważ mleczko pszczele ma pozytywny wpływ na wzrost i rozwój najmłodszych. U dorosłych skutecznie łagodzi zaś problemy i choroby związane z wiekiem.
Niemieccy i francuscy badacze wykazali, że unikalny kwas trans-10-hydroksy-2-decenowy (krótko HDA), który znajduje się w mleczku pszczelim, pomaga niszczyć wirusy i pobudza układ odpornościowy. Dzięki unikalnym substancjom czynnym, które są całkowicie naturalne i nie mają skutków ubocznych, organizm szybko odzyskuje energię i dobre samopoczucie.
- Wzmacnia system odpornościowy
- Wspomaga wzrost i rozwój
- Pozytywnie wpływa na układ nerwowy i sercowo-naczyniowy
- Reguluje metabolizm
- Przyspiesza procesy regeneracyjne przy chorobach serca, wątroby, nerek, pęcherza moczowego, skóry, zapaleniu oskrzeli, chorobach błon śluzowych i astmie
- Wzmacnia system nerwowy
- Łagodzi ból
- Oczyszcza z toksyn i eliminuje skutki promieniowania
- Przyczynia się do ogólnego dobrego samopoczucia
Produkt odpowiedni dla wszystkich, którzy:
- mają problemy z systemem odpornościowym
- są osłabieni przez poważną chorobę
- dla kobiet przechodzących menopauzę
- chcą zapobiegać stanom zapalnym
- dla kobiet, które cierpią na niepłodność
- chcą zapobiegać infekcjom bakteryjnym i wirusowym
Zalecane jest w stanie obciążenia fizycznego i psychicznego. W szczególności jego stosowanie zaleca się dzieciom i osobom starszym, ponieważ mleczko pszczele ma pozytywny wpływ na wzrost i rozwój najmłodszych. U dorosłych skutecznie łagodzi zaś problemy i choroby związane z wiekiem.
Niemieccy i francuscy badacze wykazali, że unikalny kwas trans-10-hydroksy-2-decenowy (krótko HDA), który znajduje się w mleczku pszczelim, pomaga niszczyć wirusy i pobudza układ odpornościowy. Dzięki unikalnym substancjom czynnym, które są całkowicie naturalne i nie mają skutków ubocznych, organizm szybko odzyskuje energię i dobre samopoczucie.
O składnikach:
Suplement BIO Gelee Royale jest bogaty w naturalny kompleks składników, który zawiera:
SENSILAB Gelee Royale jest produktem w 100% ekologicznie wytworzonym, co oznacza, że:
Pozdrawiam serdecznie :)
Suplement BIO Gelee Royale jest bogaty w naturalny kompleks składników, który zawiera:
- 12-13% białka
- 12-15% węglowodanów (sacharoza, fruktoza, glukoza, ryboza)
- 5-6% tłuszczu
- dużo różnorodnych witamin (z grupy B, wysokie stężenie witamin B5 i B6)
- minerały: żelazo, kobalt, mangan, potas, sód, wapń, fosfor, magnez, cynk, siarka, krzem, nikiel, miedź
- 17 aminokwasów, w tym 8 esencjonalnych
- od 2% do 6,4% kwasu 10 HDA (kwas trans-10-hydroksy-2-decenowy). Kwas ten znajduje się tylko w mleczku pszczelim i jest kryterium jego jakości: im wyższy poziom 10 HDA, tym jest ono lepsze jakościowo.
SENSILAB Gelee Royale jest produktem w 100% ekologicznie wytworzonym, co oznacza, że:
- szanuje równowagę ekosystemu i pomaga w jej utrzymaniu,
- korzysta z naturalnych materiałów i procesów, które nie są szkodliwe dla środowiska,
- odpowiedzialnie korzysta z energii i zasobów naturalnych,
- nie używa chemicznych pestycydów i nawozów sztucznych,
- bierze pod uwagę wszystkie surowe wymogi dotyczące produkcji ekologicznej.
Dostępność: http://www.sensilive.pl/bio-gelee-royale-1-1
Nie od dziś wiadomo, że mleczko pszczele ma wspaniałe właściwości. Pomaga w leczeniu depresji, zwiększa płodność, poprawia odporność organizmu. Dzięki współpracy z firmą Sensilive miałam okazję przetestować ten produkt.
Mleczko zamknięte jest w plastikowych ampułkach. Wystarczy złamać "dziubek" i można pić :) Bardzo fajne rozwiązanie - jedna dawka, jedna ampułka. Smak produktu jest pyszny, lekko pomarańczowy, słodki. Stosowałam go zaledwie 10 dni - więc ciężko stwierdzić cóż dokładnie w moim organizmie uczynił dobrego - aczkolwiek wyraźnie odczuwałam podwyższenie pozytywnej energii.
Według mnie to dobry produkt na jesień - teraz kiedy dopada nas depresja, kiedy częściej chorujemy...
Pozdrawiam serdecznie :)
Żele peelingujące od firmy Marion
Dzięki współpracy z JM Spa & Wellness udało mi się uzbierać aż 4 różne żele peelingujące firmy Marion. Zapraszam Was do mojej recenzji ;)
Formuła żeli peelingujących Marion oparta została na kompleksie odżywiającym skórę oraz mikrogranulkach, które usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka. Dzięki lekkiej, żelowej konsystencji, żele delikatnie myją i oczyszczają skórę z martwych komórek, nie niszcząc warstwy hydrolipidowej naskórka. Poprawiają ukrwienie i koloryt skóry, sprawiają, że skóra staje się bardziej miękka, gładka i elastyczna. Przeznaczone do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry z wyjątkiem bardzo wrażliwej.
Zostawiają na skórze cudowny aromat, do wyboru:
- świeżo palona kawa(Zapach świeżo palonej kawy energizuje oraz dodaje pielęgnacji zmysłowego charakteru.),
- biała czekolada z pomarańczą (Subtelny zapach białej czekolady i pomarańczy zapewnia przyjemne uczucie świeżości oraz dodaje pielęgnacji zmysłowego charakteru.),
- mleczko kokosowe(Słodki zapach mleczka kokosowego relaksuje oraz dodaje pielęgnacji zmysłowego charakteru.),
- truskawka z wanilią(Naturalny zapach truskawki z wanilią odpręża i dodaje pielęgnacji zmysłowego charakteru.).
Skład: /Palona kawa/Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Polyethylene, Acrylates Crosspolymer, Glycerin, Propylene Glycol, Polyquaternium-7, Carbomer, Triethanolamine, Vitis Vinifera (Grape) Seed Powder, Parfum, Benzyl Alcohol (and) Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone, Citric Acid, CI.16255, CI.19140, CI.42090, CI.15985.
/Biała czekolada z pomarańczą/Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Polyethylene, Acrylates Crosspolymer, Glycerin, Propylene Glycol, Polyquaternium-7, Carbomer, Triethanolamine, Vitis Vinifera (Grape) Seed Powder, Prunus Armeniaca Seed Powder, Red 40 Lake, Parfum, Benzyl Alcohol (and) Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone, Citric Acid, Limonene, Linalool, CI.15985.
/Mleczko kokosowe/Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Polyethylene, Acrylates Crosspolymer, Glycerin, Propylene Glycol, Polyquaternium-7, Carbomer, Triethanolamine, Vitis Vinifera (Grape) Seed Powder, Parfum,Styrene/Acylates, Copolymer (and) Coco-Glucoside ,Benzyl Alcohol (and) Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone,Citric Acid,Hexyl Cinnamal
/Truskawka z wanilią/Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Polyethylene, Acrylates Copolymer, Glycerin, Propylene Glycol, Polyquaternium-7, Carbomer, Triethanolamine, Vitis Vinifera (Grape) Seed Powder, Parfum, Benzyl Alcohol (and) Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone, Citric Acid, Benzyl Salicylate, C.I. 16255
Cena : 6.40zł /100ml.
Te żele peelingujące do złudzenia przypominają mi znane i lubiane pilingi Joanny - jednak w przypadku firmy Marion mamy dużo bardziej przyjemne opcje zapachowe. Do gustu najbardziej przypadła "kawa" i "kokos", ale pozostałe również pachną cudownie, urzekają i pieszczą zmysły.
Peelingi są drobnoziarniste więc nie ścierają bardzo mocno, osoby z delikatną skórą bez obaw mogą je używać. Mikrogranulki przyjemnie masują ciało, jednocześnie bardzo dobrze je wygładzając, pozostawiają skórę gładką, miękką, aksamitną i dobrze nawilżoną... Dla mnie to raczej za mało, lubię tradycyjny, ostry piling. Żele Marion spełniają u mnie funkcje "zwykłego żelu pod prysznic". Nie pienią się intensywnie i nie są w zasadzie wydajne. Jeśli nie jesteś zbyt wymagająca w kwestii pilingu - to polecam :)
Używałyście tych żeli? Kuszą Was? Czekam na komentarze, pozdrawiam!
Formuła żeli peelingujących Marion oparta została na kompleksie odżywiającym skórę oraz mikrogranulkach, które usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka. Dzięki lekkiej, żelowej konsystencji, żele delikatnie myją i oczyszczają skórę z martwych komórek, nie niszcząc warstwy hydrolipidowej naskórka. Poprawiają ukrwienie i koloryt skóry, sprawiają, że skóra staje się bardziej miękka, gładka i elastyczna. Przeznaczone do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry z wyjątkiem bardzo wrażliwej.
Zostawiają na skórze cudowny aromat, do wyboru:
- świeżo palona kawa(Zapach świeżo palonej kawy energizuje oraz dodaje pielęgnacji zmysłowego charakteru.),
- biała czekolada z pomarańczą (Subtelny zapach białej czekolady i pomarańczy zapewnia przyjemne uczucie świeżości oraz dodaje pielęgnacji zmysłowego charakteru.),
- mleczko kokosowe(Słodki zapach mleczka kokosowego relaksuje oraz dodaje pielęgnacji zmysłowego charakteru.),
- truskawka z wanilią(Naturalny zapach truskawki z wanilią odpręża i dodaje pielęgnacji zmysłowego charakteru.).
Skład: /Palona kawa/Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Polyethylene, Acrylates Crosspolymer, Glycerin, Propylene Glycol, Polyquaternium-7, Carbomer, Triethanolamine, Vitis Vinifera (Grape) Seed Powder, Parfum, Benzyl Alcohol (and) Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone, Citric Acid, CI.16255, CI.19140, CI.42090, CI.15985.
/Biała czekolada z pomarańczą/Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Polyethylene, Acrylates Crosspolymer, Glycerin, Propylene Glycol, Polyquaternium-7, Carbomer, Triethanolamine, Vitis Vinifera (Grape) Seed Powder, Prunus Armeniaca Seed Powder, Red 40 Lake, Parfum, Benzyl Alcohol (and) Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone, Citric Acid, Limonene, Linalool, CI.15985.
/Mleczko kokosowe/Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Polyethylene, Acrylates Crosspolymer, Glycerin, Propylene Glycol, Polyquaternium-7, Carbomer, Triethanolamine, Vitis Vinifera (Grape) Seed Powder, Parfum,Styrene/Acylates, Copolymer (and) Coco-Glucoside ,Benzyl Alcohol (and) Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone,Citric Acid,Hexyl Cinnamal
/Truskawka z wanilią/Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Polyethylene, Acrylates Copolymer, Glycerin, Propylene Glycol, Polyquaternium-7, Carbomer, Triethanolamine, Vitis Vinifera (Grape) Seed Powder, Parfum, Benzyl Alcohol (and) Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone, Citric Acid, Benzyl Salicylate, C.I. 16255
Cena : 6.40zł /100ml.
Te żele peelingujące do złudzenia przypominają mi znane i lubiane pilingi Joanny - jednak w przypadku firmy Marion mamy dużo bardziej przyjemne opcje zapachowe. Do gustu najbardziej przypadła "kawa" i "kokos", ale pozostałe również pachną cudownie, urzekają i pieszczą zmysły.
Peelingi są drobnoziarniste więc nie ścierają bardzo mocno, osoby z delikatną skórą bez obaw mogą je używać. Mikrogranulki przyjemnie masują ciało, jednocześnie bardzo dobrze je wygładzając, pozostawiają skórę gładką, miękką, aksamitną i dobrze nawilżoną... Dla mnie to raczej za mało, lubię tradycyjny, ostry piling. Żele Marion spełniają u mnie funkcje "zwykłego żelu pod prysznic". Nie pienią się intensywnie i nie są w zasadzie wydajne. Jeśli nie jesteś zbyt wymagająca w kwestii pilingu - to polecam :)
Używałyście tych żeli? Kuszą Was? Czekam na komentarze, pozdrawiam!
Podsumowanie września...
J e s i e ń
Jesień mnie cieniem zwiędłych drzew dotyka,
Słońce rozpływa się gasnącym złotem.
Pierścień dni moich z wolna się zamyka,
Czas mnie otoczył zwartym żywopłotem.
Ledwo ponad mogę sięgnąć okiem
Na pola szarym cichnące milczeniem.
Serce uśmierza się tętnem głębokiem.
Czemu nachodzisz mnie, wiosno, wspomnieniem?
Tak wiele ważnych spraw mam do zachodu,
Zanim z mym cieniem zostaniemy sami.
Czemu mi rzucasz kamień do ogrodu
I mącisz moją rozmowę z ptakami?
Leopold Staff
Połowa października daaaawnooo już za nami. Czas tak szybko mknie, nawet nie wiem kiedy minęły mi te wszystkie dni.
Moje włosy są w nienagannej kondycji. Zabieg regeneracji włosów dodał im zdrowia i blasku - jednak końcówki wypadałoby już przyciąć. Na pierwszy rzut oka wyglądają dobrze - ale niestety rozdwajają się. Muszę się zmobilizować i udać do fryzjera.
Łykam Regital, pije pokrzywę. To w zasadzie wszystko co obecnie stosuje na włosy. Odłożyłam oleje na kilka tygodni. Włosy zdecydowanie za szybko mi się przetłuszczają. Muszę znaleźć przyczynę ;/
Coraz bardziej pragnę wrócić do ciemnego brązu (marzenia o rudym kolorze przegrywają z tym, co nosiłam przez ostatnie 8 lat). Zastanawiam się jednak, czy będzie to henna - czy też farba.
Moje włosy są w nienagannej kondycji. Zabieg regeneracji włosów dodał im zdrowia i blasku - jednak końcówki wypadałoby już przyciąć. Na pierwszy rzut oka wyglądają dobrze - ale niestety rozdwajają się. Muszę się zmobilizować i udać do fryzjera.
Łykam Regital, pije pokrzywę. To w zasadzie wszystko co obecnie stosuje na włosy. Odłożyłam oleje na kilka tygodni. Włosy zdecydowanie za szybko mi się przetłuszczają. Muszę znaleźć przyczynę ;/
Coraz bardziej pragnę wrócić do ciemnego brązu (marzenia o rudym kolorze przegrywają z tym, co nosiłam przez ostatnie 8 lat). Zastanawiam się jednak, czy będzie to henna - czy też farba.
Dodaj zdjęcia - bez flesza i z fleszem. Przedziałek mi się chyba wyprostował ;o No i zobaczcie - grzywka mi już całkiem odrosła. Czas odwiedzić fryzjera xD
-------------------------------------------------------------------------------
Rozpoczęłam współpracę ze sklepem Pachnąca Kraina. Zajmują się sprzedażą arabskich kosmetyków. Otrzymałam do testów:
Próbka maseczki z Maroka
Produkt ten ma za zadanie błyskawicznie wyleczyć zaskórniki i trądzik. Ma nam pomóc nawet, gdy wyskoczy coś niespodziewanego, przed wielkim wyjściem. To będzie pierwsza rzecz, którą przetestuję :)
Masło Shea Dzikie Drzewko
Masło do ciała do szybkiej odbudowy skóry – pielęgnacji i głębokiego jej odżywienia.
Kosmetyk przeznaczony jest również do używania przed opalaniem się na słońcu bądź w solarium, ponieważ chroni przed promieniowaniem UVB. Przyśpiesza również proces gojenia się ran czy siniaków. Nadaje się do każdego typu skóry, nawet tej z trądzikiem.
Mydło w płynie pod prysznic
Naturalne mydło w płynie z siedmioma olejami. Ma za zadanie wzmacniać skórę, np. po chorobie, dogłębnie nawilżać oraz odżywiać. Można używać je również do mycia rąk.
Wonny olejek Afra
Służy do perfumowania i nawilżania ciała. Przepiękna nuta cytrusowo egzotyczna. Olejek należy wetrzeć w skórę całego ciała - natychmiast się wchłania, pozostawiając skórę do głębi nawilżoną, odświeżoną o przyjemnym zapachu, który utrzymuje się przez 12 godzin. Olej wchłania się w głębsze warstwy skóry i nie tak jak w przypadku perfum na bazie alkoholu czy innych związków chemicznych zapach jest "wypłukiwany" przez pot czy wodę tylko utrzymuje się długo.
Produkt ma za zadanie dobrze nawilżyć i odświeżyć skórę.
Widziałam, że sporo blogerek testuje ich produkty. Używałyście jakiegoś produktu, podoba się?
Chciałam Was jeszcze zaprosić na Forum Helfy, gdzie ostatnio zaczęłam się udzielać. Forum trochę wieje nudą, myślę że można je trochę rozruszać ;)
Szamponem miesiąca okazał się Toni&Guy, Detox Shampoo. Oczyszczałam włosy częściej niż raz w tygodniu ;p Pisałam o nim nie raz, np tu http://poradyherrbaty.blogspot.com/2013/07/oczyszczanie-wosow-dla-kogo-jak-czesto.html
Pozdrawiam Was serdecznie :*
Jesienna herbata blogerska - było fantastycznie!
12 października, w Katowicach, w kawiarni Coffee Heaven, odbyło się spotkanie kilku śląskich blogerek. Nigdy wcześniej nie uczestniczyłam w takim spotkaniu, dlatego szalenie się ucieszyłam, że będę mogła tam być :) Organizatorka Kasia zadbała o szczegóły, dostałyśmy osobną salę, plakietki z imionami (lub pseudonimami) i pyszną kawę. I tak zaczęło się spotkanie.
Dziewczyny od razu wyłożyły swoje kosmetyki na stół i zaczęły się wymieniać. Chętnie oddawały produkty, które im nie przypasowały. Opowiadały co w tych kosmetykach jest "nie tak", dlaczego nie chcą ich używać. Ok 15:30 odwiedziło nas dwóch panów z firmy Tomil, którzy opowiadali o produktach swojej firmy i wręczyli nam po siatce upominków.
To właśnie firma Tomil zasponsorowała nasze kawusie, bardzo, bardzo dziękujemy!
Później zrobiło się już całkowicie luźno. Rozmawiałam z Asią o ciężkiej współpracy z pewna firmą kosmetyczną, z Anią o pisaniu artykułów dla innych firm, pośmiałam się z Jusią i Alicją. Spotkanie miało być bezprezentowe, jednak Kasia po raz kolejny mile nas zaskoczyła - i ledwie dotarłam do domu, obładowana jak Rumun ;P
Tutaj krótka fotorelacja :
Niestety po 18-tej musiałam "spadać" na pociąg, czas tak szybko popłynął - chętnie bym jeszcze została. Czekały na mnie Koleje Śląskie do Gliwic ;P
Sponsorami spotkania byli :
A każda z nas otrzymała...
Fajnie było Was wszystkie poznać! Mam nadzieję, że moje pierwsze spotkanie nie będzie ostatnie... Spędziłam na prawdę cudowne sobotnie popołudnie!
Subskrybuj:
Posty (Atom)