Dzięki współpracy z JM Spa & Wellness udało mi się uzbierać aż 4 różne żele peelingujące firmy Marion. Zapraszam Was do mojej recenzji ;)
Formuła żeli peelingujących Marion oparta
została na kompleksie odżywiającym skórę oraz mikrogranulkach, które
usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka. Dzięki lekkiej,
żelowej konsystencji, żele delikatnie myją i oczyszczają skórę z
martwych komórek, nie niszcząc warstwy hydrolipidowej naskórka.
Poprawiają ukrwienie i koloryt skóry, sprawiają, że skóra staje się
bardziej miękka, gładka i elastyczna. Przeznaczone do codziennej
pielęgnacji każdego rodzaju skóry z wyjątkiem bardzo wrażliwej.
Zostawiają na skórze cudowny aromat, do wyboru:
- świeżo palona kawa(Zapach świeżo palonej kawy energizuje oraz dodaje pielęgnacji zmysłowego charakteru.),
- biała czekolada z pomarańczą (Subtelny zapach białej czekolady i pomarańczy zapewnia przyjemne uczucie
świeżości oraz dodaje pielęgnacji zmysłowego charakteru.),
- mleczko kokosowe(Słodki zapach mleczka kokosowego relaksuje oraz dodaje pielęgnacji zmysłowego charakteru.),
- truskawka z wanilią(Naturalny zapach truskawki z wanilią odpręża i dodaje pielęgnacji zmysłowego charakteru.).
Skład: /Palona kawa/Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl
Betaine, Polyethylene, Acrylates Crosspolymer, Glycerin, Propylene
Glycol, Polyquaternium-7, Carbomer, Triethanolamine, Vitis Vinifera
(Grape) Seed Powder, Parfum, Benzyl Alcohol (and)
Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone, Citric Acid,
CI.16255, CI.19140, CI.42090, CI.15985.
/Biała czekolada z pomarańczą/Aqua, Sodium Laureth Sulfate,
Cocamidopropyl Betaine, Polyethylene, Acrylates Crosspolymer, Glycerin,
Propylene Glycol, Polyquaternium-7, Carbomer, Triethanolamine, Vitis
Vinifera (Grape) Seed Powder, Prunus Armeniaca Seed Powder, Red 40 Lake,
Parfum, Benzyl Alcohol (and) Methylchloroisothiazolinone (and)
Methylisothiazolinone, Citric Acid, Limonene, Linalool, CI.15985.
/Mleczko kokosowe/Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Polyethylene,
Acrylates Crosspolymer, Glycerin, Propylene Glycol, Polyquaternium-7,
Carbomer, Triethanolamine, Vitis Vinifera (Grape) Seed Powder,
Parfum,Styrene/Acylates, Copolymer (and) Coco-Glucoside ,Benzyl Alcohol
(and) Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone,Citric
Acid,Hexyl Cinnamal
/Truskawka z wanilią/Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Polyethylene, Acrylates Copolymer, Glycerin, Propylene Glycol, Polyquaternium-7, Carbomer, Triethanolamine, Vitis Vinifera (Grape) Seed Powder, Parfum, Benzyl Alcohol (and) Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone, Citric Acid, Benzyl Salicylate, C.I. 16255
Cena : 6.40zł /100ml.
Te żele peelingujące do złudzenia przypominają mi znane i lubiane pilingi Joanny - jednak w przypadku firmy Marion mamy dużo bardziej przyjemne opcje zapachowe. Do gustu najbardziej przypadła "kawa" i "kokos", ale pozostałe również pachną cudownie, urzekają i pieszczą zmysły.
Peelingi są drobnoziarniste więc nie ścierają bardzo mocno, osoby z delikatną skórą bez obaw mogą je używać. Mikrogranulki przyjemnie masują ciało, jednocześnie bardzo dobrze je
wygładzając, pozostawiają skórę gładką, miękką, aksamitną i dobrze
nawilżoną... Dla mnie to raczej za mało, lubię tradycyjny, ostry piling. Żele Marion spełniają u mnie funkcje "zwykłego żelu pod prysznic". Nie pienią się intensywnie i nie są w zasadzie wydajne. Jeśli nie jesteś zbyt wymagająca w kwestii pilingu - to polecam :)
Używałyście tych żeli? Kuszą Was? Czekam na komentarze, pozdrawiam!
Nie wyrażam zgody na kopiowanie i przetwarzanie moich zdjęć oraz umieszczanie ich na innych stronach bez mojej wiedzy i przyzwolenia.
Zapraszam wszystkich do czytania, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Herrbata pisze na wiele tematów, a jej "PORADY HERRBATY" to blog o włosach, zdrowiu i urodzie! Znajdziesz tu wpisy o tym jak dbać o włosy, zdrowo się odżywiać i pielęgnować piękno :) Zapraszam!
Obserwatorzy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ten kawowy (czarny) jest zachęcający :)
OdpowiedzUsuńA za kokosa oddałabym wiele :)
hmmm wyglądają jak te z Joanny
OdpowiedzUsuńNie widziałam ich nigdy, ale peeling o zapachu kokosa mmmm :) !
OdpowiedzUsuńmiłam,biała czekoladę z pomarańcza i pachnie świertnie^^
OdpowiedzUsuńNie widziałam ich do tej pory!
OdpowiedzUsuńBiała czekolada i kokos... muszą być moje!
ja wolę mocne zdzieraki,ale te zapachy tak mnie interesują,że chyba muszę chociaż jeden mieć
OdpowiedzUsuńTeż zdecydowanie wolę zdzieraki na ciało. Z reguły robię sobie peeling kawowy, po gotowe peelingi sięgam, gdy mam leniucha - a sięgam wtedy po Joannę :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam, musze sprawdzić czy u mnie są.
OdpowiedzUsuń