Dzisiaj wpis taki troszkę reklamowy, ponieważ chciałam Wam zaprezentować czym zajmuje się moja siostra Hania (koowalska@gmail.com) :)
A moja siostra Hania szyje lale. Są to tzw. tildy. Moja lalka, która przyleciała w paczuszce aż z Edynburga, okazała się pluszową Herrbatką - czyli moim małym klonem.
Tilda - krótka historia
Twórczynią Tild jest norweska artystka Finnanger Tone wychowana w Oslo. Obecnie mieszka na wyspie w fiordzie Oslo z chłopakiem i jej psem. Tone Finnanger zawsze lubiła sztukę i rzemiosło, w tej kwestii od małego dziecka miała wsparcie babci i dziadka. To oni nauczyli ją np. tworzenia różnych rzeczy z papieru.Ukończyła szkołę artystyczną, a pierwszą rzeczą którą zaprojektowała, było logo i menu restauracji wykonane w zamian za jedzenie.
Marzeniem Tone było robienie lalek i dekoracji do filmów animowanych. W rzeczywistości jednak pracowała ona w sklepie z ręcznie robionymi rzeczami (“handmade”). I tak, w otoczeniu tych rzeczy powstał pomysł na tworzenie ubrań dla lalek.
W 1999 roku, gdy Tony miała 25 lat, otworzyła sklep o nazwie “Tilda” i wydała dwie książki jednocześnie: “Tilda Boże Narodzenie” i “Wielkanoc Tilda”. Tony w swoim sklepie prowadzi również warsztaty tworzenia lalek oraz sprzedaje wszystkie niezbędne materiały do ich tworzenia. Od 2013 r. asortyment sklepu rozszerzył się również o zestawy scrapbookingowe, patchwork, itd.
Produkty sygnowane marką Tilda są produkowane i dystrybuowane przez Panduro Hobby i dostępne w większości krajów Europy oraz do innych częściach świata, takich jak USA, Australia czy Chiny.
Tilda jaką najbardziej znamy to lalka aniołek o charakterystycznych oczach w postaci kropek, zaróżowionych policzkach oraz nieproporcjonalnych cienkich i długich nogach oraz ramionach. Tilda posiada w swoich projektach również urocze psy, koty, ślimaki, ptaki (m.in. maskonury, ptaki charakterystyczne dla Islandii) oraz wzory haftu itd.
Ciekawostką są warsztaty prowadzone przez Skype. Nie ma to jak iść z duchem czasu:) Warsztaty prowadzone są w języku angielskim i holenderskim. Po zapisaniu się na warsztaty, uiszczeniu opłaty kursant otrzymuje wszystkie potrzebne tkaniny i wzory.
źródło: KLIK!
Hania szyła od zawsze. Jak byłam mała, dziergała na szydełkach ciuchy dla moich barbie. Czyżby posiadła gen babci krawcowej?
Lalki mojej siostry są wykonane ze szczególną starannością i dbałością o detale. Moja lalka ma kolczyki na uszach (takie jak lubię, długie i proste), kapelusik i zamki w spodniach nogawki. Ręcznie wydziergany golfik też robi wrażenie :)
Lalki są szyte na zamówienie, zainteresowanych zapraszam do korespondencji z Hanią na koowalska@gmail.com
Haha jakie fajne cycuszki :D Za...rąbiste są te laleczki :) Ciekawe jakby mój ryj wyglądał jakby go sianem wypchać ;)
OdpowiedzUsuńHahaha, leżę i kwiczę! Świetne są <3
OdpowiedzUsuńŚwietne są te lalki!!
OdpowiedzUsuń