Przez wielu ziemniaki są uważane za bezwartościowe i tuczące. W rzeczywistości kartofle zawierają niewiele kalorii, za to dużo witamin - zwłaszcza witaminy C i beta-karotenu, oraz nieco witamin H, K, B1, B2, B6 i PP. Są bogate w pierwiastki mineralne, głównie potas i fosfor, ale w śladowych ilościach mają też magnez, wapń, żelazo, mangan, sód, fluor, jod i siarkę.
Dziś nie będę pisać o zastosowaniu ziemniaków w kuchni... ale o użyciu ich na włosy :)
Pospolity kartofelek zawsze kojarzył mi się bardziej z obiadem, niż z zabiegami upiększającymi - a jednak ta mała, niepozorna bulwa kryje w sobie wiele tajemnic!
Jak stosować?
Przeciskamy przez sokowirówkę 3,4 bulwy ziemniaka. Otrzymany płyn należy delikatnie wmasować w skórę głowy i rozprowadzić na pasmach. Zakładamy czepek i pozostawiamy sok na 20-25 minut i następnie myjemy włosy łagodnym szamponem. Czynność powtarzamy raz w tygodniu :)
Sok wpływa na szybszy porost włosów, dodaje blasku pasmom i oczyszcza skórę głowy. Bardzo ładnie wygładza. Stosowany regularnie zapobiega nadmiernemu przetłuszczaniu się włosów.
Jeśli chcemy dodatkowo nawilżyć i odżywić włosy możemy zmieszać sok ziemniaczany z miodem i żółtkiem jaja. Idealne połączenie dla suchych kosmyków!
A o tej metodzie nie słyszałam. Będę musiała przetestować :)
OdpowiedzUsuńA co jak się nie ma sokowirowki?
OdpowiedzUsuńTeż nie mam. Myślę, że jak zetrzemy ziemniaki i odciśniemy przez sitko, to będzie podobnie. Dobrze, że ziemniak taki tani.
UsuńCzytałam, że można pokroić drobno ziemniaki, zalać wodą na jakieś pół godziny, potem odcedzić - płyn będzie nieco słabszy, ale będzie miał podobne właściwości.
UsuńDziewczyny też stosują wodę po ugotowanych ziemniakach.
Ja też nie mam niestety sokowirówki :(
Usuńsokowirówka na 3/4 bulwy ziemniaka? kogoś chyba pogięło! a nie łaska zwyczajnie na tarle utrzeć i wycisnąć sok :)
UsuńU mnie sokowirówka chodzi non-stop, więc nie przeszkadza mi, że mam na niej wydusić ziemniory ;)
Usuńa co to za roznica-wole sokowirowke niz meczyc sie z pzecieraniem i wyciskaniem
Usuńhmm skoro dziewczyny polecaja dodatek skrobii ziemniaczanej do masek to cos w tym musi byc- moze po prostu utrzec ziemniaka i odcisnac sok (przy robieniu plackow np zawsze odlewa sie sporo soku). Na pewno sprobuje
OdpowiedzUsuńNie wpadłabym na to... Na pewno przetestuję, co prawda nie mam sokowirówki ale jakby odcisnąć sok z przetartych ziemniaków, może coś by z tego było :)
OdpowiedzUsuńO tym jeszcze nie słyszałam :p wypróbuję!
OdpowiedzUsuńna ziemiaka się nie zdecyduje :D
OdpowiedzUsuńCzemu? To stara metoda ludowa na odparzenia pup niemowlęcych. Jeśli maluchom nie szkodzi, to dorosłej osobie też na pewno nie. Nigdy tego nie próbowałam, ale na chłopski rozum, to ma prawo pomóc. Ja wodą z ziemniaków (niesoloną) podlewam storczyki, które rosną, jak szalone. A ziemniaki bardzo lubię jeść. Są nietuczące, o czym świadczy moja waga 53 kg/173 cm i ani drgnie w górę, pomimo przekroczenia 40tki;)
UsuńAle dokładnie jaką wodą podlewasz te storczyki ? Będę wdzięczna za odpowiedź :)
UsuńNigdy by mi przez myśl nie przeszło, że ziemniak może mieć dobre właściwości dla włosów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rzetelne-recenzje.blogspot.com
O tym jeszcze nie słyszałam, korci wypróbowanie.
OdpowiedzUsuńCoś już podobnego słyszałam, ale raczej o wodzie z ugotowanych ziemniaków ;)
OdpowiedzUsuńWode z ugotowanych ziemniakow dobrze jest pic jesli ma ktos problemy zoladkowe
UsuńNo proszę, kto by pomyślał! Pora zacząć romans z ziemniakami ;p
OdpowiedzUsuńw życiu bym nie pomyślała, że ziemniaki mają coś wspólnego z włosami :) a jednak - muszę kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńnie wyobrażam sobie tego nie spłukać :D
OdpowiedzUsuńDlatego zalecają przed myciem włosów :D
Usuńnie słyszałam o tym sposobie, narazie testuje drożdże :)
OdpowiedzUsuńTy to mnie za każdym razem zaskoczysz jakąś fajną ciekawostką :D
OdpowiedzUsuńO to mnie zaskoczył kartofel jeden xD Ale masz piękne włosy *.*
OdpowiedzUsuńBrzmi dziwnie, ale skoro efekty są, to chyba zastosuję :D
OdpowiedzUsuńZastosowałam :D zmieszlam ten sok z ziemniaków z żółtkiem jaja i zostawilam na wlosach na poł godziny. Musiałam po tym czasie włosy umyć 2 razy bo tak śmierdziały, że zbierało mi sie na wymioty :D Ale efekt na razie taki ze lepiej mi sie układają włosy. Z natury mam bardzo kręcone i ciężko sobie z nimi poradzić a od tej przygody z ziemniakiem wystarczy je tylko rozczesac i ukladają sie same w piekne loki :) Dziś robię znowu. Polecam :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słysze! Chciałabym wypróbować, ale obawiam się, że lenistwo weźmie górę!
OdpowiedzUsuńO jacie musze wyprobowac koniecznie !
OdpowiedzUsuńPolecam! Włosy sa gładkie, błyszczące i jakby siwych mniej.
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze sok z ziemniaka lądował w zlewie, gdy na obiad robione były pyzy, a tutaj się okazuje, że jednak tyle go spłynęło zmarnowanego... Nigdy więcej! :)
OdpowiedzUsuńa nie przeszkadza jak woda po ziemniakach była solona? I kiedy płukać włosy tym wywarem po umyciu? po płukaniu nie należy myć juz włosów?
OdpowiedzUsuńmożesz ziemniaki posolić po odcedzeniu.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZiemniaki startować sko wycisnąć przez sitko i macie gotowy sok do wcierania głowy można rozprowadzić po całości włosa trzymacie 20-30 min i splukujecie ale skórki ja gotuje w wodzie i płuczę ta płukanka :)
OdpowiedzUsuń