Kochani,
Nie było mnie szmat czasu :) Ale już powracam do blogosfery i nadrabiam wszyyyystkie zaleeeegłości :)
Gdzie byłam jak mnie nie było? Na wakacjach :) Odwiedziłam swoje rodzinne, nadmorskie strony. Chociaż pogoda średnio dopisała, spędziłam cudownie czas, wypoczęłam i naładowałam bateryjki. Dodatkowo (uwaga, chwalę się!) mój chłopak poprosił mnie o rękę :) To były wspaniałe chwile i szkoda, że trzeba powracać do szarej rzeczywistości.
Nadrabiamy zaległości - jutro wyniki konkursu z Bodetko Lash i E!stilo :)
Pozdrawiam cieplutko :*
Promieniejesz na zdjęciach! O zaręczynach czytałam już na facebooku, gratuluję!
OdpowiedzUsuńDzięki :) Ano :P Bo dla mnie to taka niespodziewajka, że chwalę się GDZIE SIĘ DA XD
UsuńJeszcze raz gratulacje :*
OdpowiedzUsuńA jakbyś kiedyś nie miała z kim jechać w rodzinne strony, to ja bardzo chętnie Ci potowarzyszę, bo nad morzem byłam pare lat temu i strasznie tęsknię :(
Piękne zdjęcia :) ślicznie wyglądasz :) gratuluję zaręczyn Kochana :) powodzenia życzę :) my 1. września obchodzimy 7. rocznicę ślubu :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFajne mieliście wakacje. Gratuluję zaręczyn :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, gratuluję zręcznyn:-)
OdpowiedzUsuńGratulacje ! Teraz dopiero się zacznie hehe ;) Super !
OdpowiedzUsuńgratuluję zaręczyn :)
OdpowiedzUsuńOj Kochana, gratulacje raz jeszcze!!!!!
OdpowiedzUsuńUrlop udany, Ty wypoczęta i pięknie zakochana...
Tylko tak dalej :)
Również gratuluję zaręczyn :)
OdpowiedzUsuńAż wróciły wspomnienia z dnia, gdy mój mąż mi się oświadczył, lata szybko lecą i przed nami teraz trzecia rocznica ślubu :)
Ooo!!! :D Gratuluję Wam!! :D
OdpowiedzUsuńCzym byłby wyjazd nad morze bez zjedzenia pysznego gofra ! jeszcze raz gratki :* szczęściara
OdpowiedzUsuńGratulacje kochana! :)
OdpowiedzUsuńAle super, gratuluję ! :-) Uwielbiam nadmorskie klimaty, jednak w tym roku nie dane mi było jechać nad morze, chociaż miałam to w planach... :(
OdpowiedzUsuńhttp://distinctive-beauty.blogspot.com
No nie mów, że mu rękę oddałaś? Jak Ty teraz będziesz bloga pisać? ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję! To cudowna wiadomość ;)
OdpowiedzUsuńwidzę most miłości w Gdańsku :D też zostawiliśmy tam swoją kłódkę - a wczoraj kolejną, tym razem w Pradze ;)
I widzę że byłaś dosłownie "kilka kroków" odemnie! Pisałam ostatnio u siebie o Łapalicach ;)
gratuluję:)
OdpowiedzUsuńWszyscy już z wakacji wracają, a ja dopiero będę się wybierać... na drugą rocznicę ślubu 22 września :)
OdpowiedzUsuńCzebureki to tradycyjne danie regionalne Tatarów krymskich. Są to pierogi z pysznym farszem z ciasta na bazie wody, mąki i soli, smażone na głębokim tłuszczu. Znane są doskonale również w Rosji i na Ukrainie, gdzie uznawane są za potrawy z rodzimej kuchni. Wnętrze czebureka wypełnia się surowym mięsem, warzywami lub serem. Każda wersja smakuje znakomicie. Ten akurat nadziany mięsem, przyrządzony i podany przez miłą Ukrainkę :)
OdpowiedzUsuń