Zakręcona na punkcie loków - niedziela z Remingtonem po raz trzeci

Kochani,

Dzięki współpracy z firmą Remington miałam możliwość przetestowania absolutnej nowości, lokówko-suszarki Your Style. Dla każdej włosomaniaczki takie sprzęty to wielka radość, zwłaszcza dla prostowłosych, które marzą o pięknych lokach.

Zestaw składa się z:
- lokówki stożkowej o wymiarach 13-25 mm do układania loków
- lokówki o wymiarach 19 mm do układania luźnych loków
- nagrzewającej się szczotki do układania i nadawania włosom objętości o wymiarach 38 mm
- etui odporne na ciepło
- rękawicy odpornej na wysoką temperaturę

Wczoraj testowałam ostatnią już końcówkę - gorącą szczotkę zapewniająca elegancję i objętość.
Szczotka jest wielofunkcyjna - zawijając włosy u nasady dodamy fryzurze objętości, można także podkręcić końcówki lub wyprostować pasma. Niezależnie od efektu jaki chcemy uzyskać, suszenie włosów przy użyciu tego wałka ma sprawić, że staną się o wiele gładsze i błyszczące.
Końcówka ta jest idealna dla posiadaczek gęstych, pocieniowanych pasm i pozwala na szybkie wykreowanie na głowie loków lub fal. Wykonana z materiałów ceramicznych i turmalinowych dłużej utrzymuje ciepło produkowane przez loko-suszarkę, dzięki czemu można szybko umodelować fryzurę. Chroni włosy przed zniszczeniem oraz zapobiega elektryzowaniu się kosmyków.

Moje "pierwsze podejście" skończyło się fiaskiem. Włosy wplątały się w szczotkę, a ja już oczami wyobraźni widziałam, jak mi się spaliły... Nie zraziłam się jednak i próbowałam dalej...
Wałek fajnie wygładził moje włosy, podkręcając końcówki nadałam im takiej fajnej "lekkości". Ale ogólnie efekt nie był piorunujący - chyba muszę jeszcze trochę poćwiczyć. Postanowiłam więc wypróbować urządzenie na koleżance z pracy, która ma gęste i pocieniowane włosy - ta końcówka powinna być dla niej idealna. Poniżej z lewej strony zdjęcie bez flesza i z prawej z lampą.

Lokówko - suszarka wygładziła falowane włosy Agnieszki i podkręciła niesfornie końcówki. Niestety nie mam zdjęcia "przed", ale gwarantuję Wam, że byłybyście zaskoczone :) Włosy były układane na sucho i nie używałyśmy żadnych produktów do stylizacji. Dla mnie bomba :)

U mnie niestety efektów nie widać - za długie i za rzadkie włosy? A może muszę więcej potrenować?

Jak Wam podoba się efekt pozyskany na włosach Agnieszki? Korzystacie z takiej okrągłej szczotki do układania włosów? Czekam na Wasze komentarze i pozdrawiam!