Czas płynie niezmiernie szybko i znów mamy niedzielę. Dziś także poświęciłam trochę czasu na olejowanie, tym razem wykorzystałam do tego OLEJ Z NASION BAWEŁNY.
Kilka słów o produkcie...
Olejek z nasion bawełny rafinowany powstaje w wyniku tłoczenia na zimno nasion bawełny indyjskiej. Wysoka zawartość niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych NNKT (kwas linolowy i olejowy), ma niesamowity wpływ na kondycję naszej skóry i włosów.
Olej słynie z właściwości zmiękczających i nawilżających, z tego względu nadaje się do regularnej pielęgnacji włosów. Po jego zastosowaniu włosy będą odżywione, pełne blasku oraz niesamowicie delikatne i miękkie.
Olej polecany jest na rozdwojone końcówki i łamliwe włosy, zniszczone zabiegami fryzjerskimi. Znakomicie sprawdza się także przy łuszczycy we włosach, oraz łupieżu suchym.
Olejek z nasion bawełny będzie także idealny dla naszej skóry, doskonale odżywia oraz działa osłaniająco na nadmiernie wrażliwą skórę. Wyraźnie przyspiesza procesy regeneracji skóry,
łagodzi podrażnienia i zmniejsza skłonność do ich występowania.
Skład: Gossypium (Cotton) Seed Oil
Produkt to 100% kosmetyczny, rafinowany olej z nasion bawełny. Zawiera 70 - 90% nienasyconych kwasów tłuszczowych (olejowy i linolowy), kwas palmitynowy, kwas stearynowy oraz naturalne tokoferole (wit E).
Cena: 17,90 zł/50 ml
Dostępność: Gaj Oliwny
Producent zapewnia, że kosmetyk świetnie nadaje się do
olejowania włosów zniszczonych i suchych - dlatego myślałam, że może się nie sprawdzić na moich średnioporach. Mimo wszystko postanowiłam dać mu szansę i z samego rana wsmarowałam go w skórę głowy i we włosy. Po dwóch godzinach zmyłam olej łagodnym szamponem i kiedy włosy wyschły, mogę opowiedzieć Wam o swoich odczuciach.
Olejek z nasion bawełny jest praktycznie bezzapachowy i ma lekką, nie klejącą konsystencję. Do tego okazał się dość wydajny i chyba starczy mi go jeszcze na jakieś dwa użycia. Nie miałam problemu z domyciem olejku (a niestety z tym mam ostatnio największy kłopot). Włosy rzeczywiście są znacznie gładsze i bardziej mięciutkie. Bardzo ładnie błyszczą i są dociążone. Olejek doskonale je nawilżył i odżywił, a efekty pewnie będą jeszcze lepsze przy regularnym stosowaniu! Ciekawe, czy tak samo sprawdzi się na wysokoporowatych pasmach?! Może któraś z Was używała już tego produktu?
Olejku można także używać jako serum na końcówki - albo użyć jako półproduktu i dodawać po kilka kropel do ulubionej maski.
Polecam - jeśli jesteście miłośniczkami olejowania to koniecznie musicie spróbować tego olejku!
Tymczasem idę się trochę polenić - w końcu niedziela się powoli kończy!
Buziaczki, Herrbata :*
Nie wyrażam zgody na kopiowanie i przetwarzanie moich zdjęć oraz umieszczanie ich na innych stronach bez mojej wiedzy i przyzwolenia.
Zapraszam wszystkich do czytania, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Herrbata pisze na wiele tematów, a jej "PORADY HERRBATY" to blog o włosach, zdrowiu i urodzie! Znajdziesz tu wpisy o tym jak dbać o włosy, zdrowo się odżywiać i pielęgnować piękno :) Zapraszam!
Obserwatorzy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Napewno wypróbuję, piękne włosy *,*
OdpowiedzUsuńNie znam takiego oleju;)
OdpowiedzUsuńJa również.go nie znam
OdpowiedzUsuńDobrze, że posadziłam swoją bawełenkę indyjską. Może kiedyś wytłoczę z przyszłych nasionek olej :D
OdpowiedzUsuńpiękne włosy ! aż kusi żeby wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa mam wysokoporowate, suche, kręcone włosy i olej z nasion bawełny wspaniale się z nimi obchodzi :-)
OdpowiedzUsuńPolecam ten olejek,jest niesamowity;)
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa kilka dni temu kupiłam Amlę, ale na ten olejek na 100% się skuszę :)
OdpowiedzUsuńTwoje włosy są naprawdę piękne! :) olejek wygląda obiecująco, chętnie go kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńRafinacja przebiega w wysokiej temperaturze, wiec jakim cudem może być to olej rafinowany tłoczony na zimno? Oleje tłoczone na zimno to oleje nierafinowane.
OdpowiedzUsuńnie wiem, proszę spytać producenta :))
UsuńJa znalazłam taką informację - Otrzymywany w wyniku tłoczenia na zimno nasion bawełny Gossypium. Surowy olej (po tłoczeniu) nie nadaje się do użycia, zawiera bowiem gossypol. W roślinach bawełny gossypol pełni głównie funkcję obronną przeciwko insektom i zwierzętom roślinożernym. W procesie rafinacji olej z nasion bawełny zostaje całkowicie pozbawiony niepożądanych substancji.
Usuń