Mama odeszła już dawno, ale pozostawiła po sobie dużo ciepłych wspomnień. Jednym z nich jest zapach drożdżowych bułeczek, które piekła bardzo często. Kiedy je robiła, nie można było biegać ani hałasować. Ciasto w metalowej misce musiało rosnąć w spokoju... Następnie pamiętam jak lepiłyśmy lalki i warkocze a potem ten cudowny, drożdżowy aromat w całym mieszkaniu...
Przepis mamy zaginął już dawno, ale znalazłam taki, który spokojnie może go zastąpić :)
Bułeczki są lekkostrawne, więc zrobiłam je dla siebie i męża pod koniec jelitówki, kiedy mieliśmy jeszcze żołądkowe problemy a nabraliśmy ochoty na słodkie. Dobrze pamiętać, że ciasto drożdżowe jest najbardziej dietetycznym ciastem z wszystkich możliwych :)
Składniki:
- 4 szklanki mąki
- 3 jajka(1 do posmarowania bułek przed pieczeniem)
- pół kostki drożdży
- 1 szklanka mleka
- pół szklanki cukru
- 1 torebeczka cukru waniliowego
- 50 g masła (ok.1/4 kostki)
- mała szczypta soli
Przesianą mąkę łączymy z cukrem,cukrem waniliowym, dodajemy szczyptę soli. Wlewamy rozczyn, masło i dodajemy dwa jajka. Wszystko razem mieszamy i wyrabiamy ciasto na gładką masę. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Gdy ciasto wyrośnie formujemy bułeczki, odkładamy na blaszkę i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia, po czym smarujemy rozmąconym jajkiem.
Pieczemy w piekarniku, w 150 stopniach przez ok.30 minut.
Kilka bułeczek nadziałam malinami, ale można dodać krówkę, rodzynki lub powidła (uwaga, nadzienie lubi wypływać). Idealnie smakują również podawane z musami owocowymi lub serkami homo!
Smacznego!
Zapisuje przepis i zrobię je ;)
OdpowiedzUsuńBułeczka z krówką może być świetna <3
OdpowiedzUsuńO pyszna propozycja;)
OdpowiedzUsuńwygladają przepysznie! :D
OdpowiedzUsuńpół kostki drożdży, tzn ile gram miałaś na myśli? Czy mogę użyć suchych drożdży jako zamiennik?
OdpowiedzUsuńpotrzeba 50 gram - jak masz suche to możesz oczywiście dać :)
UsuńA ile tych suchych drożdży?
UsuńTrzeba znalezc przelicznik... Ja uzywam tradycyjnych...
UsuńMożna wiedzieć ile robisz bułeczki z tej ilości składników?
OdpowiedzUsuńOk 12 małych sztuk :) Zależy jak ciasto wyrośnie :P
Usuńciasto zdecydowanie za geste i za twarde, przypomina bardziej ciasto kruche niz drozdzowke; przepisu nie polecam. Tu trzeba dodac wiecej mleka, ciasto na poczatku powinno miec dosyc luzna, kleista konsystencje a pozniej stawac sie bardziej zwarte i odchodzic od rak.
UsuńTo chyba coś zrobiłaś źle? Ja robiłam już kilka razy i ciasto nawet za luźne wychodzi...
UsuńTe przepisy naszych mam to skarb dla pokoleń, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńile mililitrow ma Twoja szklanka?
OdpowiedzUsuńProporcje powinnas podawac w gramach bo ludzie maja rozne szklanki w domu 180, 200, 220ml...
Ewa
Ewo, powinnam, nie powinnam - piszę po swojemu. Zawsze można dopytać :) Przepisy u mnie nie pojawiają się często, ale formę ich prezentacji chciałabym zachować swoją.
UsuńTradycyjnie szklanka ma 200 ml i w wielu przepisach jest stosowana taka miara. Takich szklanek właśnie używałam.
Tradycyjna szklanka ma 250 ml ...
Usuńhttp://www.zajadam.pl/ile-wazy/szklanka-wody
zależy kto ma jakie szklanki :)
UsuńNie zapominajmy, że szklanka to ok 170 gramów mąki!
Zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńmmmmmmmm jadłabym !!1 <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie bułeczki ;)
OdpowiedzUsuńBułeczki wyszły pyszne z tego przepisu,polecam!
OdpowiedzUsuńCzy jest jakaś kombinacja na pieczenie buleczek w 180C? Mój piekarnik nie ma niższej temperatury.
OdpowiedzUsuńniestety nie wiem :/
Usuńmam pytanie odnośnie rozczynu, mianowicie, czy trzeba rozmieszać drożdże w mleku? Czy wystarczy wrzucić kawałeczki do mleka, dosypać cukru i zostawić w świętym spokoju? ;)
OdpowiedzUsuńMożesz spokojnie zostawić je same , w świętym spokoju :) Tylko pokrusz ;P To priorytet! :)
UsuńCzy do rozczynu nie trzeba dodac mąki?
OdpowiedzUsuńNie :)
UsuńJa dodałam,bo tak zawsze robilam,ale nastepnym razem sprobuje bez maki,wyszly super,nie chce przebic mistrza ale mi wyszlo 12 ale bardzo duzych,rozrosly sie okropnie,juz ich nie ma,maz sie przyznal bez bicia;) dziekuje przepis super.
UsuńCzy do zaczynu nie trzeba dodac maki?
OdpowiedzUsuńNie :)
UsuńAle pyszne, chyba mi też zrobiłaś smaka na te bułeczki:) Tylko jestem ciekawa czy z mąką kukurydzianą też by były takie dobre?:)
OdpowiedzUsuńNie wiem niestety :(
UsuńNiestety zly przepis,zle proporcje. Szkoda czasu
OdpowiedzUsuńCoś pani musiała źle zrobić.
UsuńSugerując się komentarzami, dałam mniej mąki, ale to chyba nie był dobry, bo mi się bułki trochę rozlazły... Ale nic to, na pewno będą pyszne. Właśnie się wygrzewają w piekarniku :P
Usuńwyszly mutanty ale smaczne...naprawde potrzeba 50g drozdzy???
OdpowiedzUsuńWłaśnie zjadłam pierwszą bułeczkę -pyszna! Zrobiłam z połowy porcji , ciasto było bardzo klejące i po prostu dodawałam mąki tyle aż było takie jak trzeba.W sumie ok 3/4 szkl mogło być dodatkowo. Część z dżemem, część z serkiem homog., (zrobiłam wgłębienie literatką już po wyrośnięciu) posypane kruszonką ....PYCHA :) Wyszło mi 8 średniej wielkości bułek. Dzięki za prosty przepis i co najważniejsze EFEKT : )))
OdpowiedzUsuńTak, ja też zawsze dosypuję odrobinę mąki - dziwię się, że niektórzy piszą, że w przepisie jest jej za dużo ;)
UsuńCieszę się, że wyszły, że smakowały!
Bułeczki wyglądają i na pewno smakują rewelacyjnie. Zrobiłaś mi na nie straszną ochotę, także idę do sklepu i biorę się za pieczenie ;).
OdpowiedzUsuń