Nie wyrażam zgody na kopiowanie i przetwarzanie moich zdjęć oraz umieszczanie ich na innych stronach bez mojej wiedzy i przyzwolenia.
Zapraszam wszystkich do czytania, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Herrbata pisze na wiele tematów, a jej "PORADY HERRBATY" to blog o włosach, zdrowiu i urodzie! Znajdziesz tu wpisy o tym jak dbać o włosy, zdrowo się odżywiać i pielęgnować piękno :) Zapraszam!
Obserwatorzy
NO POO - zrób sobie szampon ;)
Jak dobrze wiecie, moją słabością są szampony. Mam ich kilka i codziennie myję włosy innym. Jednak nie każda z Was podziela moją fascynację, a sporo dziewczyn wręcz odradza mi mycie szamponami i zastępuje je dużo bardziej naturalnymi produktami. Niestety to prawda, większość szamponów handlowych zawiera składniki, które na dłuższą metę prowadzą do uszkodzenia skóry głowy. Głównymi winowajcami są przede wszystkim parabeny i laurylosiarczan sodu. Stąd też zrodziła się akcja w internetach zwana "no poo". No poo, to skrót od no shampoo - czyli szamponowi mówimy nie :)! Nie zamierzam całkowicie zrezygnować z szamponów, ale z przyjemnością czasem od nich odpocznę. Zebrałam dla Was kilka propozycji na włosowe detergenty domowej roboty. Jeśli macie jeszcze jakieś ciekawe przepisy, zapraszam do pozostawienia ich w komentarzu :)
Szampon herbaciany
W miseczce łączymy jedno żółtko, łyżeczkę miodu, pół szklanki skrzypu polnego. Nakładamy na 10 minut na suche włosy, następnie spłukujemy wodą. Taki szampon dobrze oczyści i odżywi nasze pasma.
Mycie włosów sodą oczyszczoną
Polecane do mycia raczej sporadycznego. Do szklanki gorącej wody wrzucamy łyżkę sody oczyszczonej (jeśli masz dłuższe włosy - użyj większej ilości;) ). Kiedy płyn się ostudzi, płuczemy w niej włosy. Po wykonaniu delikatnego masażu spłukujemy wodą. Rozpulchnione łuski włosa trzeba na koniec domknąć. Aby nadać błysk i wyeliminować plątanie pasm po myciu sodą stosuje się kwaśną płukankę octową lub cytrynową bądź aloesową).
Glinka arabska
Glinka ghassoul znana jest ze swoich właściwości oczyszczających. Nadaje się do wszystkich rodzajów skóry, również wrażliwej, alergicznej albo trądzikowej i zanieczyszczonej. W celu wykonania szamponu należy odrobinę pudru zmieszać z wodą, tak aby powstała konsystencja luźnej pasty. Glinkę nakładamy na włosy, po 5 minutach spłukujemy wodą. Jeśli glinka zdąży dobrze zaschnąć na włosach i będziemy miały problemy z jej domyciem - traktujemy czuprynę delikatnym szamponem. Włosy po zastosowaniu glinki mogą być suche i tępe - więc warto po jej użyciu zastosować maskę nawilżającą.
Szampon cytrynowy
Łagodny i delikatny, zalecany jest dla posiadaczek włosów matowych, pozbawionych blasku i witalności. Potrzebujemy: 2 łyżki mydlnicy lekarskiej, pół litra wody, 3 łyżki soku z cytryn, 2 żółtka jaja. Wodę gotujemy z ziołami, następnie dodajemy pozostałe składniki. Po 15 minutach ściągamy z gazu, wystudzamy i gotowy szampon przelewamy do buteleczki.
Ziemniaczany szampon
Dwie łyżeczki mąki ziemniaczanej mieszamy na gładko z ulubioną odżywką do włosów. Nakładamy starannie na włosy na godzinę i zmywamy dokładnie wodą.
Szampon do włosów suchych
Blendujemy razem dojrzałe awokado, łyżeczkę soku z cytryny,łyżeczka sody oczyszczonej i pół szklanki gorącej wody. Nakładamy na włosy na około 10 minut, po czym spłukujemy. Awodado znane ze swoich właściwości nawilżających, nada włosom piękny blask.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mnie ta cała moda no poo trochę zaskakuje. Odchodzenie od chemii jest fajne, ale tutaj jest moja granica:)
OdpowiedzUsuńSuper porady;))
OdpowiedzUsuńMój ulubiony szampon z żółtka to 2 porcje żółtek + 10 kropli gliceryny + 10 kropli olejku, wszystko utrzeć na kogel-mogel. Jest balans PEH, jest puszystość i u mnie przedłużona świeżość:) Bardzo polecam.
OdpowiedzUsuńjakiego olejku
UsuńOj obojętnie, migdałowy, Hipp, ważne żeby był lekki (czyli np. nie shea, bo będzie trudniej zmyć). U mnie na blogu jest kilka przepisów na żółtkowy szampon z efektami na zdjęciach:)
UsuńDaj mi znać, gdzie się obcinałaś - please :D
OdpowiedzUsuńPaweł z Pyskowic :) Super fryzjer, obcinał mnie na kolanach (żeby nie wywijać włosów). Polecam jeśli mieszkasz niedaleko Katowic :)
UsuńKochana! Masz cudne te włosy ... zazdraszczam ! !
OdpowiedzUsuńAle piękne włosy :-)
OdpowiedzUsuńJa dziś przeczytałam, że szampon można zastąpić płynem do higieny intymnej :-)
U mnie pewnie najlepiej by się ostatni sprawdził, bo mam strasznie suche włosy ;/
OdpowiedzUsuńJa jestem tradycjonalistką w tej kwesti i wole szampony, włosy są fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł. Ostatnimi czasy mocno zainteresowałam się kosmetykami naturalnymi i jestem nimi bardzo pozytywnie zaskoczona. Roślinny skład, zero szkodliwych substancji i wreszcie one działają.... tylko ich cena lekko boli kieszeń. Ale coś za coś. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJeżu jakie piękne włosy! ;o
OdpowiedzUsuńŚliczne włosy :)
OdpowiedzUsuńTwoje włosy zawsze pięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMoże byłabym ZA akcją NO POO, la ejak mam domyć moje codziennie przetłuszczające się włosy? Marzę o tym :(
OdpowiedzUsuńWbijajcie na mojego bloga:
www.moje-wlosomaniactwo.blogspot.com
Gosia ale Ty masz PIĘKNE włosy!!!! No jestem zakochana po prostu ! :) Zostaję u Ciebie na blogu i będę obserwować te włosiska !
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o szampony to odkąd rozjaśniłam włosy z czerni na blond używam ich tylko raz w tygodniu żeby dobrze oczyścić włosy przed olejami. Pozostałe mycia to tylko odżywka lub OMO. Ah i ten szampon raz w tygodniu to tylko silver żeby skoro już wysuszam te włosy to chociaż zabić to żółtko troszeczkę ;)
W wolnej chwili zapraszam do mnie ;)
http://pomadkanude.blogspot.de/
Szczerze powiem, byłam dość sceptycznie nastawiona do metody no-poo z racji właśnie przetłuszczających się włosów. Jak umyłam włosy wieczorem jednego dnia, to po południu następnego dnia już były, delikatnie mówiąc, nieświeże. Ale po miesiącu stosowania kuracji, skóra mojej głowy się unormowała i ku mojemu zachwytowi, dzisiaj myje włosy co 2-3 dni. Myję włosy sodą oczyszczoną, po czym płuczę wodą z octem. Raz na tydzień olejuję. Efekt niesamowity :D dziękuję za inne przepisy na "szampony". Na pewno wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńKiedys sprobowalam umyc wlosy blotem z morza martwgo ale nie mam do tego cierpliwosci, chociaz efekt byl ok ;)
OdpowiedzUsuńprzeczytane
OdpowiedzUsuń