Święta Bożego Narodzenia coraz bliżej, dlatego powoli zaczynamy planować co przygotujemy do zjedzenia, kupować produkty, szykować potrawy. Najprawdopodobniej dziś ubierzemy choinkę a jutro dokupimy brakujące prezenty :) W radiu radośnie rozbrzmiewają świąteczne hity, na oknie lampki mrugają radośnie... Tylko śniegu brak! Ale mieszkamy w Szkocji, póki co odrobinę znajdziemy w górach...
A jak wygląda to u Was? Macie już ustalone menu? Zakupy porobione?
Jeśli wciąż nie wiecie "co do garnka włożyć" polecam Wam przepyszne paszteciki, które od dwóch lat goszczą na moim stole. Są czasochłonne (mąż już się "cieszy", że znów będziemy je robić), ale niezwykle smaczne. Idealnie komponują się z barszczem, ale mogą być też podawane osobno - jako przekąska.
Ciasto
✔4 szklanki mąki pszennej
✔250g margaryny
✔60g drożdży
✔2 łyżki cukru
✔2 jajka
✔szczypta soli
Margarynę siekamy razem z mąką, następnie dodajemy drożdże roztarte z cukrem, jajka i sól. Wyrabiamy elastyczne ciasto, które wkładamy do lodówki na około pół godziny. Ja do ciasta dorzucam jeszcze odrobinę kminku, lub czarnuszki. Nasiona te dodadzą odrobinę charakteru!
Farsz:
✔500g kapusty kiszonej
✔500g pieczarek
✔2 cebule
✔sól, pieprz, papryka do smaku
Cebulę i pieczarki kroimy w drobną kostkę, doprawiamy i smażymy na patelni. Kapustę kiszoną przepłukujemy zimną wodą i drobno siekamy. Do kapusty dodajemy podsmażone pieczarki, dokładnie mieszamy i dobrze doprawiamy. Ja jeszcze na chwilkę wrzucam gotowy farsz na patelnię, aby lekko zarumienić kapustę.
Paszteciki:
Ciasto dzielimy na cztery części, rozwałkowujemy cienko na prostokąt. Wzdłuż dłuższego boku nakładamy farsz i zwijamy jak roladę. Rulon kroimy tak, aby pasztecik miał około 5 cm.
Przed włożeniem do piekarnika paszteciki smarujemy roztrzepanym jajkiem
Pieczemy około 15 minut, w temperaturze 180 stopni.
Mmmm, pyszne! Życzę smacznego!
Bardzo lubię i mam podobny przepis. Ja je planuję podać na Sylwestra. Na święta będą krokiety :)
OdpowiedzUsuńCzy drożdże dodajemy suche czy robimy zaczyn?
OdpowiedzUsuńjak drożdże zmieszamy z cukrem to zrobi się taka "zupka" ;) Nie dodajemy mleka ani mąki :)
UsuńJaka ilość pasztecików wychodzi z tych proporcji?
OdpowiedzUsuńO kurcze, nie pamiętam... Wyszło jakoś 2,5 blaszki :) Ale nie wiem dokładnie ile... ok. 75? ;)
UsuńWowo, to dużo bardzo:) a mrozisz surowe?
UsuńNie, ale kiedyś jak zostało mi ciasto to je zamroziliśmy... I potem wykorzystaliśmy. Było spoko ;P
UsuńRobiłam dzis z podobnego przepisu z takiej samej proporcji skladnikow i wyszlo mi 36 pasztecikow są pyszne, szkoda że nie można tutaj wstawić zdjęć 😊😋
UsuńUwielbiam! Do tego popitka z czerwonego barszczyku. Pychotka :)
OdpowiedzUsuńCzy kapusty nie gotujemy?
OdpowiedzUsuńDobra robota, zachęcająco to wygląda :)
OdpowiedzUsuńa kiedy je robić? w Wigilię czy dzień wcześniej np. ?
OdpowiedzUsuńJa różnie robiłam. Raz 23, raz 24. Paszteciki zachowują świeżość przez kilka dni, dlatego tak naprawdę możesz je zrobić nawet 22 ;)
UsuńCzy warto zrobić je wcześniej i zamrozić?
OdpowiedzUsuńOczywiście - u mnie w domu za szybko znikają ;)
Usuńmam pytanie mogę zrobić wczesniej i zamrozić ??
OdpowiedzUsuńTak (jak wyżej ;p)
UsuńJa jednak preferuję paszteciki z mięskiem ;D
OdpowiedzUsuńGosiu zrobilam i jestem i jestem zachwycona samakiem (wlasnie mialam barszcz czerwony ,idelane polacznie ) ,dziekuje za przepis ;-) zrobie jeszcze na Swieta
OdpowiedzUsuńJako poczatkujaca, czy zamiast margaryny moge uzyc masla? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńHmm, nie wiem ;) Nie próbowałam :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńjak je przechowywac zeby byly swiezutkie na Wigilie? :)
OdpowiedzUsuńZamrozić :)
Usuńmrozimy upieczone, czy mozemy zamrozić surowe?
OdpowiedzUsuńNie próbowałam surowych - ale czemu nie?
UsuńDzięki za ten przepis, robiłam wczoraj, wyszły przepyszne! :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam paszteciki z kapustą i grzybemi daleka podróż przed nimi czy mogę spekować hermetycznie?
OdpowiedzUsuńPo odmrozeniu można jeść czy trzeba je podgrzewać?
OdpowiedzUsuń