Nie narzekam na kondycję włosów. Są zdrowe, lśniące i pełne życia. Niestety od zawsze męczy mnie inny problem, mianowicie gubię dużo włosów. Chociaż mieszczę się w normie, chciałabym coś z tym zrobić. Szukam specyfiku doskonałego... Po raz kolejny z odsieczą przychodzi marka BioKap :)
Z serii ANTICADUTA miałam już szampon oraz suplement, aktualnie testuję ampułki. Dziś chciałam Wam opisać kolejny produkt, jakim jest lotion przeciw wypadaniu włosów Biokap Anticaduta Shock Formula. Stosowałam go przez miesiąc, co drugi dzień :) Jesteście ciekawi mojej opinii? Zapraszam!
Od producenta:
Lotion Anticaduta to preparat, który skutecznie hamuje proces wypadania włosów.
Chcesz zastosować kompleksową kurację by skutecznie zahamować proces wypadania włosów? Sięgnij po Lotion Anticaduta
Lotion Anticaduta to idealne uzupełnienie kuracji przeciw wypadaniu włosów szamponem z tej samej serii. Zawiera on ekstrakt z Olax Dissitiflora, ekstrakt z rośliny China, wyciąg z Palmy Sabałowej, Pestek z Dyni, Papryczki Rocznej, Krwawnika, Pokrzywy, Czerwonej Winorośli oraz Olejki Eteryczne z Rozmarynu i Drzewa Herbacianego.
Lotion skutecznie oddziałuje na skórę głowy i włosy wzmacniając je i nawilżając. Sprawia, że przestają wypadać, nabierają blasku i zdrowego wyglądu.
Jak stosować?
Wmasuj kilka kropli lotionu w suchą lub wilgotną skórę głowy. Przez pierwsze 2 miesiące stosuj preparat co 2 dni. Po upływie tego czasu używaj go przynajmniej 2 razy w tygodniu przez kolejne 2 miesiące. Kurację najlepiej przeprowadzać 2 razy w roku.
Skład: aqua // water, alcohol denat., glycerin, Cucurbita pepo extract // Cucurbita pepo (pumpkin) seed extract, ethyl ximenynate, Serenoa serrulata extract // Serenoa serrulata fruit extract, Cinchona succirubra extract // Cinchona succirubra bark extract, Urtica dioica extract // Urtica dioica (nettle) extract, Achillea millefolium extract, Capsicum annum extract, Vitis vinifera leaf extract* // Vitis vinifera (grape) leaf extract*, Melaleuca alternifolia oil* // Melaleuca alternifolia (tea tree) leaf oil*, Rosmarinus officinalis oil* // Rosmarinus officinalis (rosemary) leaf oil*, lactic acid, niacinamide, maltodextrin, quaternium-52, ethyl nicotinate, benzyl alcohol, tocopherol, phenoxyethanol, alcohol, potassium sorbate, limonene, CI 19140 // yellow 5, CI 42090 // blue 1, benzophenone-4
Cena: ok 60 zł/50 ml
Lotion firmy BioKap znajduje się w małej, przyciemnionej buteleczce. Do opakowania mamy załączoną wkręcaną pipetkę, która pomoże nam aplikować preparat na skórę głowy. Zapach lotionu jest intensywnie alkoholowy - po chwili ulatnia się i nic już nie czuć.
Zajrzyjmy teraz do środka buteleczki...
Lotion firmy BioKap to same dobra dla naszego skalpu. Na początek chciałam uspokoić niektóre dziewczyny, które zmartwiły się alkoholem, znajdującym się wysoko w składzie. Rolą alkoholu w lotionie (i innych tego typu produktach, np. wcierkach) jest ułatwienie wnikania składników odżywczych, ekstraktów, olei w głąb skóry. Alkohol rozgrzewa skórę, wzmacniając krążenie krwi i przepływ tlenu, usuwa stany zapalne. Dodatkowo taki alkohol jest konserwantem, który broni kosmetyk przed zepsuciem i rozwojem bakterii. Mimo wszystko, posiadaczki wrażliwej skóry powinny być ostrożnie i zwrócić uwagę, czy preparat nie podrażnia i nie wysusza skalpu.
Co jeszcze znajdziemy w tym preparacie? Ekstrakty pozyskane afrykańskiej rośliny Olax dissitiflora, oraz czerwonej winorośli, które skutecznie poprawiają mikrocyrkulację w skórze. Wyciąg z egzotycznej rośliny China działa wzmacniająco na włosy. Papryka jest dobrym środkiem na porost włosów, powoduje łagodne podrażnienie, zaczerwienienie skóry i uczucie ciepła. Jest to naturalny środek który ma zdolność do rozszerzania naczyń krwionośnych, w wyniku czego stymuluje uwalnianie histaminy która stymuluje podział komórek i wzrost nowych. Wysoka zawartość witaminy A, witaminy C i innych składników odżywczych, zawartych w papryce pomaga odżywiać i chronić komórki u nasady włosów. Kolejnym składnikiem lotionu jest krwawnik, który hamuje wypadanie włosów, ogranicza przetłuszczanie. Sprawia, że pasm jest wizualnie więcej i nadaje im piękny połysk. Ekstrakt z pokrzywy reguluje wydzielanie sebum, a pestki dyni i palma sabałowa hamują wypadanie włosów. W produkcie znajdziemy również witaminę PP (znaną również jako niacynę, albo witaminę B3), która poprawia ukrwienie skóry i kondycję włosów. Na końcu składu mamy olejki z rozmarynu i drzewa herbacianego z upraw organicznych - dają efekt odświeżenia i oczyszczenia. Kosmetyk jest wolny od silikonów, parabenów i PEG-ów. Bardzo dobry skład, który gwarantuje działanie!
Aplikacja produktu do trudnych nie należy - choć osobiście nie lubię tego typu produktów, właśnie ze względu na sposób nakładania. Preparat nakładamy tylko na skórę głowy, w moim przypadku (nieumiejętnego aplikowania) sporo kosmetyku wchłania się we włosy. Po wyschnięciu jednak wszystko wygląda ok - nie ma efektu obciążenia, przesuszenia ani zmatowienia.
Czy lotion przeciw wypadaniu włosów Biokap Anticaduta Shock Formula działa? Pewnie, że działa! Z takim składem cebulki włosów są świetnie wzmocnione. Pasma wciąż się sypią, ale kosmetyk znacznie zmniejszył ilość wypadających włosów. Najbardziej zauważyłam przyspieszenie wzrostu włosów i ich zagęszczenie (bejbiki!).Lotion firmy BioKap to same dobra dla naszego skalpu. Na początek chciałam uspokoić niektóre dziewczyny, które zmartwiły się alkoholem, znajdującym się wysoko w składzie. Rolą alkoholu w lotionie (i innych tego typu produktach, np. wcierkach) jest ułatwienie wnikania składników odżywczych, ekstraktów, olei w głąb skóry. Alkohol rozgrzewa skórę, wzmacniając krążenie krwi i przepływ tlenu, usuwa stany zapalne. Dodatkowo taki alkohol jest konserwantem, który broni kosmetyk przed zepsuciem i rozwojem bakterii. Mimo wszystko, posiadaczki wrażliwej skóry powinny być ostrożnie i zwrócić uwagę, czy preparat nie podrażnia i nie wysusza skalpu.
Co jeszcze znajdziemy w tym preparacie? Ekstrakty pozyskane afrykańskiej rośliny Olax dissitiflora, oraz czerwonej winorośli, które skutecznie poprawiają mikrocyrkulację w skórze. Wyciąg z egzotycznej rośliny China działa wzmacniająco na włosy. Papryka jest dobrym środkiem na porost włosów, powoduje łagodne podrażnienie, zaczerwienienie skóry i uczucie ciepła. Jest to naturalny środek który ma zdolność do rozszerzania naczyń krwionośnych, w wyniku czego stymuluje uwalnianie histaminy która stymuluje podział komórek i wzrost nowych. Wysoka zawartość witaminy A, witaminy C i innych składników odżywczych, zawartych w papryce pomaga odżywiać i chronić komórki u nasady włosów. Kolejnym składnikiem lotionu jest krwawnik, który hamuje wypadanie włosów, ogranicza przetłuszczanie. Sprawia, że pasm jest wizualnie więcej i nadaje im piękny połysk. Ekstrakt z pokrzywy reguluje wydzielanie sebum, a pestki dyni i palma sabałowa hamują wypadanie włosów. W produkcie znajdziemy również witaminę PP (znaną również jako niacynę, albo witaminę B3), która poprawia ukrwienie skóry i kondycję włosów. Na końcu składu mamy olejki z rozmarynu i drzewa herbacianego z upraw organicznych - dają efekt odświeżenia i oczyszczenia. Kosmetyk jest wolny od silikonów, parabenów i PEG-ów. Bardzo dobry skład, który gwarantuje działanie!
Aplikacja produktu do trudnych nie należy - choć osobiście nie lubię tego typu produktów, właśnie ze względu na sposób nakładania. Preparat nakładamy tylko na skórę głowy, w moim przypadku (nieumiejętnego aplikowania) sporo kosmetyku wchłania się we włosy. Po wyschnięciu jednak wszystko wygląda ok - nie ma efektu obciążenia, przesuszenia ani zmatowienia.
Dużym minusem tego typu specyfików jest to, że włosy nie rosną równomiernie :) Tu nałożymy mniej produktu, tu więcej - wyraźnie widać jak niektóre pasma "wybijają się" z szeregu. Może i dobrze - widać przynajmniej, że lotion działa!
Sami zobaczcie - cięłam włosy na równo przed Bożym Narodzeniem ;) Są bardzo nierówne - ale na razie nie będę ich prostować. Zaczęłam testować teraz ampułki BioKapu, które znów sprawią nierównomierny porost włosów ;)
Tu jeszcze jedno ujęcie włosów ;) Po lewej zdjęcie włosów z fleszem, po prawej bez ;)
Żałuję, że nie wypróbowałam całej serii Anticaduta Bio Kapu naraz ;) Kosmetyki osobno działają rewelacyjnie - w kupie na pewno są jeszcze skuteczniejsze! No nic, jak zwykle wszystko przede mną ;)
Kochane, a jak Wy sobie radzicie z nadmiernym wysypywaniem się włosów? Może coś poradzicie?
Pozdrawiam i czekam na Wasze komentarze!
Gdzie to mozna kupic ?
OdpowiedzUsuńapteki :)
UsuńW zupełności coś dla mnie :) skupiam się właśnie na zagęszczeniu i zahamowaniu wypadania i akurat brakowało mi jeszcze jednej wcierki na 2016 rok :)
OdpowiedzUsuńWidze, plan pielęgnacji gotowy :)
UsuńBez planu nie ma działania :)
UsuńTak trzymać !!!
UsuńMasz niesamowite włosy, mogłabyś śmiało reklamować indyjskie olejki ;-)
OdpowiedzUsuńDziekuje :) swego czasu bardzo duzo ich używałam ;)
UsuńPo Twojej rekomendacji...kupuję...może nie będę łysa...:(
OdpowiedzUsuńGdybym znalazła gdzieś tylko kod rabatowy...:D
OdpowiedzUsuńNiestety ampułki i lotiony to drogi biznes, ale co się dziwić, to koncentrat świetnych składników. Kiedy wlosy lecą na potegę, na prawdę warto :)
UsuńSkoro działa to i z aplikatorem warto się pomęczyć. Choć i tak wydaje mi się trafniejszym rozwiązaniem niż spray.Co do wypadania włosów, to moje na szczęście się uspokoiły. I tak naprawdę nie wiem co im pomogło, kozieradka, suplementy, czy wcierka Seboradinu. A może po prostu limit się wyczerpał :)
OdpowiedzUsuńNajwazniejsze, ze po problemie ;)
UsuńProdukt totalnie dla mnie!
OdpowiedzUsuńcalkiem przyzwoity produkt;) do tanich nie należy ale jak ktos jest w ,,potrzebie'' to zapewnie go zakupi;)
OdpowiedzUsuńBardzo długo używałam farby Biokapu ale ich pielęgnację znam tylko z próbek dołączonych do farby własnie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam cała tą serię Anticaduta, bo dzieki niej udało mi się zapobiec wypadaniu włosów i je odbudować. Na początku miałam ten lotion i ampułki, a teraz uzywam jedynie na stałe szamponu.
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńMasz piękne lśniące włosy. Mój problem to wypadające ale przede wszystkim suche włosy. Na pewno zainwestuję w kosmetyki Biokapu.
Pozdrawiam
Justyna
Pytanie, czy można ampułki lub ten lotion używać karmiąc piersią? Ciekawe ile tego preparatu jest w stanie przeniknąć do krwiobiegiu?
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem... zapytałabym producenta. W ciąży i karmiąc piersią prawie nic nam nie wolno
Usuń