Choroba rozłożyła mnie na łopatki, ale nie mogłam wycofać się z weekendowych planów. Słowo się rzekło, obiecałam zrobić przyjęcie - niespodziankę z okazji urodzin dla koleżanki z pracy. Mój mąż uznał to za fatalny pomysł - jak w takim stanie mieć siły na gotowanie? Spokojnie. Zakrapiana imprezka nie zawsze musi się wiązać z kilkugodzinną pracą w kuchni. Są pyszne dania, które wykonamy szybko i w łatwy sposób. Dziś chciałam "sprzedać" Wam przepis na sałatkę, która jest gotowa w kilka minut , a przy czym bardzo smaczna. Mój mąż ją uwielbia i to na jego życzenie zrobiłam ją w sobotę. A więc do dzieła. Co potrzebujemy?
Składniki:
✔ Tortellini (jakie lubicie, z mięskiem, z grzybami...)
✔ Ananas w puszce
✔ Majonez
Sposób przyrządzenia:Do ugotowanego makaronu tortellini dodajemy pokrojony w kostkę ananas. Całość mieszamy z łyżką majonezu i odstawiamy na pół godziny do lodówki. Gotowe :)
Oczywiście majonez do niskokalorycznych nie należy - ale podkładka pod wódeczkę musi być konkretna. Zresztą to tylko łyżka. Jeśli jednak wolicie wersję light - można dodać jogurtu greckiego lub tureckiego.
Urodziny Kingi się udały. Dziewczyna była zachwycona :) Sałatka oczywiście zniknęła w tempie błyskawicznym... tak to właśnie wygląda ;)
Herrbata
Fajny przepis, ostatnio robiłam sałatkę z tortellini według innego przepisu i całkiem smaczna wyszła :)
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę. Mnie też coś w zeszłym tygodniu rozłożyło. Wirusy grasują :) A sałatki z tortellini jeszcze nie jadłam. Trzeba będzie kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńNiby nic, a jednak sałatka ^^
OdpowiedzUsuńfajny, nieskomplikowany przepis :)
OdpowiedzUsuńDo tego pęczek koperku mniam��
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę sałatkę przepis znalazłam w książce Siostry Anastazji :) ja dodaję jeszcze kukurydzę i pokrojoną w kostkę szynkę :)
OdpowiedzUsuńSpróbowałam i jest super.
OdpowiedzUsuń