Kiedyś napisałam notkę o tym, w jaki sposób upinać włosy na noc, ażeby zminimalizować uszkodzenia pasm w trakcie snu (a było to TUTAJ). Dzisiaj, pozostając w temacie nocnej pielęgnacji, chciałam zachęcić Was do zwrócenia szczególnej uwagi na to, na czym śpimy.
Kilka tygodni temu otrzymałam od siostry jedwabną poszewkę na poduszkę (wie, co włosomaniaczki lubią najbardziej!) i jestem nią zafascynowana. Blogosfera już od lat poleca jedwabne, lub satynowe materiały do snu - a ja dopiero od niedawna z tego dobrodziejstwa korzystam! Dlaczego warto zainwestować w coś lepszego?
Włosy przez noc potrafią przezywać straszne katusze, szorując nimi o poduszkę bardzo łatwo możemy zafundować sobie uszkodzenia mechaniczne. Włosy ścierają się o chropowatą teksturę, wplątują w guziki... Ponadto tradycyjna poszewka z łatwością chłonie brud oraz pot, dlatego trzeba pamiętać o częstej zmianie pościeli - i jeśli chodzi o higienę ogólnie i o włosy, które mogą się z tego powodu szybciej przetłuszczać.
Jedwab produkowany jest jest z naturalnych włókien białkowych, uzyskiwanych z kokonów jedwabników. Materiał jest cienki, miękki a zarazem bardzo wytrzymały. Latem przyjemnie chłodzi, w zimowe dni trzyma ciepło - przy czym zauważyłam, że głowa pod jedwabiem poci się znacznie mniej. Włosy rano są mniej splątane i nie puszą się jak na tradycyjnej poszewce. W ciąży moje pasma stały się bardziej suche, podatne na elektryzowanie - poszewka z jedwabiu pomaga zminimalizować ten problem. Gładkie materiały lepiej działają na włosy przede wszystkim dzięki mniejszemu tarciu - ciężko zauważyć to gołym okiem, ale jestem pewna że włosy teraz zdecydowanie mniej się niszczą.
Dodatkowo warto wspomnieć, że jedwab nie kumuluje kurzu, jest materiałem hypoalergicznym, więc doskonale nadaje się dla osób cierpiących na astmę, wszelkiego rodzaju alergie i inne zaburzenia dróg oddechowych.
Zdecydowanie dużym minusem jest cena jedwabnych poszewek. Moja (Taihu Snow) kosztowała około 50 zł i gdybym miała ją sama kupić, pewnie 3x bym się zastanawiała i do zakupu by nie doszło. Po dwóch miesiącach użytkowania, wiem że warto :)
A co Wy sądzicie o "specjalnej pościeli" dla włosów? Warto według Was zainwestować w jedwab lub satyn?
Pozdrawiam cieplutko :*
Herrbata
A co Wy sądzicie o "specjalnej pościeli" dla włosów? Warto według Was zainwestować w jedwab lub satyn?
Pozdrawiam cieplutko :*
Herrbata
Oj muszę wypróbować ;D Szkoda tylko, że taka cena no ale jak mówisz, że warto odłożyć.
OdpowiedzUsuńzawsze wydawało mi się logiczne gdy widziałam małe wyłysiałe dziecko i myślałam: "to od spania" ale nigdy nie przekładałam tego na włosy dorosłych, na moje włosy!
OdpowiedzUsuńDzięki za uświadomienie, mam satynowego jaśka, ale tę poszewkę używam zamiennie z innymi. Będę musiała kupić jeszcze kilka :)
Znam zalety jedwabnych poszewek. mam jedną i używam jej cały czas :) Warto poświęcić te 50zł, żeby mieć piękne włosy i skórę, bo dla skóry też ma dobry wpływ :)
OdpowiedzUsuńMuszę ją sobie sprawić :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że nie wiedziałam o tym :D Także post mi się przydał :D
OdpowiedzUsuńMój blog
Czy włosy się po tym nie elektryzują? Kiepsko wspominam moje doświadczenia z poliestrem, dlatego śpię tylko w bawełnie. A jak jest z jedwabiem?
OdpowiedzUsuńJak pisałam w notce, jedwab niweluje elektryzowanie ;) Nie wiem jak z satyną, jedwab bardzo spoko :)
UsuńNie wiedziałam, ale chętnie spróbuję!! :) za tydzień wybieram się na darmowe dermokonsultacje, bo widziałam że na stronie Seboradinu wrzucili ogłoszenie i za tydzień właśnie u mnie w Katowicach mają być więc się już umawiam z koleżanką, że się wybieramy po porady co do problemów z włosami, bo mnie np męczy wypadanie włosów. Jakbyście były zainteresowane to śledźcie aktualności na stronie seboradinu najlepiej :)
OdpowiedzUsuńCzy wiesz może gdzie można nabyć tę poszewkę za 50 zł? Wszędzie widzę je dużo droższe a na moje włosy byłaby idealna 😉
OdpowiedzUsuńJa swoją kupiłam na Amazon... może jest szansa, że wyślą do Polski?
Usuńwiele pomysłów postaram sie wykorzystać dziękuje :)
OdpowiedzUsuńMuszę ją sobie sprawić :)
OdpowiedzUsuńmuszę sobie kupić :)
OdpowiedzUsuń