Jestem posiadaczką suchej skóry, która w dodatku jest naczynkowa. Od lat nie mogę znaleźć produktu do cery, który by mnie zadowolił w 100 procentach. Metodą prób i błędów szukam kosmetyku, który spełni moje wymagania - a chociaż dopasowuję go do wieku i potrzeb skóry, bywa z tym różnie.
I tak szukając i szukając trafiłam na nowość firmy REGENERUM - regeneracyjne serum do twarzy. Produkty tej marki znam głównie z reklam, ale wiem też, że cieszą się dużą popularnością wśród internautek. Postanowiłam więc spróbować.
Od producenta: Peptydy matrykinowe to unikalny składnik, który wnika do głębszych warstw skóry, tam pobudza i przyspiesza odnowę komórek. Takie działanie owocuje znacznie szybszą ich regeneracją. Drugi ważny komponent serum to ekstrakt z nasion soi, który intensywnie i dogłębnie nawilża i odżywia skórę, również tę wyjątkowo przesuszoną. Formułę preparatu uzupełniają składniki, które mają zdolność do tworzenia na skórze transparentnej struktury. Jej zadaniem jest wsparcie dla odbudowy i regeneracji wierzchnich warstw naskórka. W składzie znajdują się także składniki, które stymulują produkcję włókien kolagenowych, co ujędrnia i napina skórę. Regenerum regeneracyjne serum do twarzy optycznie poprawia wygląd twarzy – wygładza skórę, redukuje widoczność zmarszczek oraz porów, ujednolica koloryt, a także zmniejsza oznaki zmęczenia. Efektem stosowania preparatu jest aksamitna, miękka i gładka skóra. Ważnym składnikiem są filtry ochronne UVA/UVB (SPF15), które zabezpieczają skórę przed działaniem promieni słonecznych, a tym samym przed fotostarzeniem.
Skład: Aqua, Synthetic Wax, Coco-Caprylate, Glycerin, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Ethylhexyl Triazone, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Octocrylene, Homosalate, Cetearyl Olivate, Cetearyl Alcohol, Cetyl Palmitate, Sodium Polyacryloyldimethyl Taurate, Phenoxyethanol, Butylene Glycol, Sorbitan Palmitate, Hydrogenated Polydecene, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Glycine Soya Seed Extract, Sorbitan Oleate, Carbomer, Polysorbate-20, Palmitoyl Oligopeptide, Palmitoyl Tetrapeptide-7, Alcohol, Onopordum Acantium Flower/Leaf/Stem/Extract, Mica, Polymethyl, Methacrylate, Trideceth-10, Tocopheryl, Xanthan Gum, Ethylhexylglycerin, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Parfum.
Cena: ok. 30 zł/50ml
Moja opinia: Kosmetyk został zamknięty w tubce z aplikatorem - pompką. Niestety w połowie tubki zaczęłam mieć problemy z wydobywaniem kremu. Aby aplikator działał, należy trzymać opakowanie w odpowiedniej pozycji. Przyznam, że troszkę to męczące :) ale idzie się przyzwyczaić.
Zapach serum jest przyjemnie ziołowy, bardzo delikatny. W ogóle nie inwazyjny i znika po kilku momentach od aplikacji. Pachnie bardzo naturalnie, zupełnie inaczej niż znane mi kremy drogeryjne.
Konsystencja kremu jest treściwa - ale bardzo lekka. Gęste serum bardzo ładnie się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy. Koi spiętą, wysuszoną skórę. nawilża i odżywia. Bez problemu można użyć kosmetyku pod podkład, co dla niektórych jest bardzo istotną sprawą.
Po zużyciu całej tuby produktu, mogę śmiało stwierdzić, że to bardzo dobry kosmetyk. Na pewno zaopatrzę się w kolejne opakowanie, jeden z lepszych kosmetyków do twarzy - w dodatku w przyzwoitej cenie! Niestety skóra na płatkach nosa i w okolicy brwi ciągle mi się łuszczy. Myślałam, że serum pogodzi sobie z tym problemem (zregeneruje) , jednak rozwiązania muszę szukać gdzieś indziej :/ Być może powinnam sięgnąć po jakiś dobry piling enzymatyczny i w połączeniu z regenerującym serum uda mi się uzyskać gładką i dobrze nawilżoną skórę twarzy? Pić już więcej nie daję rady, ale może to uroki ciąży? I za kilka dni wszystko zacznie wracać do normy?
To był mój pierwszy produkt marki REGENERUM i jestem pozytywnie zaskoczona, mam nadzieję kiedyś wypróbować więcej produktów z tej linii. A Wy, stosowaliście coś z tej serii? Jakie są Wasze odczucia? Zapraszam do komentowania!
Pozdrawiam ciepło, Herrbata :*
Kusi ten produkt, ale boję się tego czy by nie zapchał mojej cery, ponieważ mam mieszaną.
OdpowiedzUsuńz tego co czytałam, świetnie się sprawdza również przy tłustej cerze - także powinien być spoko!
UsuńNigdy nie miała nic z tej serii.
OdpowiedzUsuńAktualnie uyżywam serum z Bioliq, ale szczerze mówiąc nie widzę efektów. Być może czas spróbować tego tutaj :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj wodę różaną! Mam(a raczj mialam) cere dokladnie taka, jak opisujesz. Woda rozana i krem Vitea sprawiły cuda! :) gładkość,naczynka i suchosc ukojone.
OdpowiedzUsuńSłyszałam na temat tego serum, jednak nie miałam jeszcze okazji z niego skorzystać. Jeśli chodzi o kosmetyki, to zazwyczaj docierały do mnie przesyłki zagraniczne ups wysłane przez ciotkę z UK i to tymi kosmetykami się pielęgnowałam. Teraz z chęcią wypróbuję jednak coś nowego.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, ze nigdy nie stosowałam takich wynalazków, ale moje włosy potrzebują odżywienia, może znajdę jakąś regeneracje dla nich
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie znam i nigdy nie stosowałam tego produktu.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kosmetyk. Nigdy jednak go nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńSerum to twarzy to must have w mojej pielęgnacji. Codziennie nakładam je pod makijaż, jako bazę pod krem. Sera najczęściej kupuję na 4skin.
OdpowiedzUsuńREGENERUM to mój ulubiony krem do twarzy. W zimie prawie zawsze działa. Jego składniki są dobrze zbalansowane.
OdpowiedzUsuńKosmetyk wygląda obiecująco ale osobiście wolałabym iść na profesjonalny zabieg kosmetyczny a dokładnie na mezoterapię igłową, po której widać imponujące efekty.
OdpowiedzUsuń