Nie wyrażam zgody na kopiowanie i przetwarzanie moich zdjęć oraz umieszczanie ich na innych stronach bez mojej wiedzy i przyzwolenia.
Zapraszam wszystkich do czytania, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Herrbata pisze na wiele tematów, a jej "PORADY HERRBATY" to blog o włosach, zdrowiu i urodzie! Znajdziesz tu wpisy o tym jak dbać o włosy, zdrowo się odżywiać i pielęgnować piękno :) Zapraszam!
Obserwatorzy
Ciastko z dziurką
Uwaga - dziś nie będzie ani zdrowo, ani dietetycznie... ale bardzo smacznie :)
Wczoraj pierwszy raz zrobiłam moje ulubione, gniazdka poznańskie. Ciastka z kremowego ciasta parzonego, smażone na głębokim oleju o porowatej i "mokrej" strukturze ciasta, oblane słodkim lukrem...jedno z kilku przysmaków, których w Szkocji bardzo mi brakuje (dostępne w niektórych polskich sklepach).
Dieta mamy karmiącej
Kobieta w ciąży słyszy wiele rad od doświadczonych znajomych, czy rodziny. Pamiętacie? Pisałam o tym TUTAJ :) Po urodzeniu dziecka niewiele zmienia się w temacie, wciąż znajdują się mądrzejsi od nas. Nawet nie ma sensu z tym walczyć, Mnie pouczają nawet koleżanki 10 lat młodsze, które potomstwa nie mają nawet w planach.
Z czasów ciąży wyraźnie pamiętam porady "wyśpij się na zapas", które według mnie były najbardziej absurdalne. Usłyszałam też od niejednej osoby "jedz wszystko póki możesz, po ciąży ci się skończy". A owszem, skończy się - bo człowiek chce wrócić do swojej wagi i nie ma już wymówek, że to"zachcianki", czy "w ciąży nie widać"... ale czekajcie, chyba nie o to chodziło. Chodziło o dietę matki karmiącej. No tak, zacznijmy od początku...
Palmer's, Coconut Formula - Deep Conditioning Protein Pack
Dziś chciałabym Wam przedstawić produkt marki Palmer's - Deep Conditioning Protein Pack, wzmacniającą kurację emolientowo-proteinową. Rzuciła mi się w oczy przy ostatnich zakupach w Sainsbuty's. Kupiłam jedną saszetkę, ale szybko wróciłam po kolejne trzy. Zapraszam na recenzję :)
Miso Ramen - ulubiona potrawa Naruto Uzumaki
Pierwszy post po długiej przerwie, będzie postem kulinarnym :)
Odkąd znam mojego męża, chciał zjeść ramen. Zafascynowany anime Naruto, oglądał jak główny bohater wsuwa to danie. Udało nam się znaleźć w Edynburgu dobrą restauracyjkę, gdzie podają wyśmienitą kuchnię wschodu i oczywiście doskonały ramen. Szybko to miejsce stało się naszym ulubionym, ale cały czas chcieliśmy ugotować tę potrawę sami. W końcu się odważyłam i ugotowałam mężowi jego ukochaną zupkę. ale od początku...
Do trzech razy sztuka :)
Postanowiłam wrócić do pisania - po raz kolejny. W zasadzie to już trzeci raz, a mówi się "do trzech razy sztuka". Mam nadzieję, że od dziś będę już systematyczna - bo strasznie mi Was brakuje. I dla jasności, nie chodzi o darmoszkę, o którą mnie pewno posądzą jadowite hejterki :D Po prostu bardzo się za Wami stęskniłam, poza tym lubię pisać - blogowanie sprawia mi radość.
A co tak w ogóle?
Emilka kończy piąty miesiąc :) Taka mała śmieszka z niej, dużo gaworzy, piszczy z radości - ale potrzebuje 125% uwagi i mam czas dla siebie przeważnie, kiedy śpi. A śpi już coraz mniej...
Włosowo jestem na etapie linienia. Hormony, karmienie, plus córka zaczęła rwać mi włosy. Kiedy pojawiły się zakola trochę się przeraziłam. Co prawda zawsze w tym miejscu miałam tzw "drugą grzywkę", coś trochę ponad meszek - ale było tam cokolwiek! A łysinka zaczęła wyłaniać się spod grzywki i zdążyłam przeżyć swój mały dramat... Na szczęście wszystko powoli wraca do normy...
Także eee ten no... mam nadzieję, że uda mi się odzyskać stałe czytelniczki :)
Na koniec zapraszam Was na swojego Instagrama, gdzie zawsze mnie pełno ---> @herrbata1
A co tak w ogóle?
Emilka kończy piąty miesiąc :) Taka mała śmieszka z niej, dużo gaworzy, piszczy z radości - ale potrzebuje 125% uwagi i mam czas dla siebie przeważnie, kiedy śpi. A śpi już coraz mniej...
Włosowo jestem na etapie linienia. Hormony, karmienie, plus córka zaczęła rwać mi włosy. Kiedy pojawiły się zakola trochę się przeraziłam. Co prawda zawsze w tym miejscu miałam tzw "drugą grzywkę", coś trochę ponad meszek - ale było tam cokolwiek! A łysinka zaczęła wyłaniać się spod grzywki i zdążyłam przeżyć swój mały dramat... Na szczęście wszystko powoli wraca do normy...
Także eee ten no... mam nadzieję, że uda mi się odzyskać stałe czytelniczki :)
Na koniec zapraszam Was na swojego Instagrama, gdzie zawsze mnie pełno ---> @herrbata1
Do popisania! Już jutro zapraszam na kolejny post <3
Miłego poniedziałku!
Subskrybuj:
Posty (Atom)